Mercedes W212 - Forum techniczne > Ciekawostki i opinie o W212

Typowe usterki OEM651 - czar pryska

(1/3) > >>

jajcek2:
Witam.
Chciałem się w zasadzie wyżalić :-)
Przed zakupem W212 miałem piękne W202 C240 a później ślicznego okulara E240 obydwa V6 benzynowe. Przed zakupem W210 sporo czytalem o ich usterkowosci , zawodzi elektronika, psuje się, cieknie ,rdzewieje — to ostatnie akurat to prawda rdzewiał mocniej niż 202 ale nie było tragedii. Teraz od 4 lat jestem posiadaczem 212 CDI i nie wiem w zasadzie czy szczęśliwym, czy rozczarowanym...Z upływem czasu i nabijaniem kolejnych kilometrów auto zaczyna ulegać 'typowym awariom' których usuniecie niestety jest bardzo kosztowne...Najdroższą rzecza jaka musiałem naprawić w 202 i 210 była wymiana wszystkich świec kabli i cewek i sporadyczne wizyty u blacharza. Oba auta były starsze niż 212, przebieg miały bardzo podobny w ciągu ich eksploatacji a jednak nie generowały takich problemów jak 'typowe ' usterki 212 Oczywiście rozumiem ze po czesci ma na to wpływ kompleksowość budowy oem651 w porównaniu z 20 letnimi V6 jednak pozostaje lekki nie smak....Jak pisałem w opisie swojego auta jestem jego 2 właścicielem i kupiłem je z udokumentowanym przebiegiem niecałych 120 tys km i historia serwisowa, po 4 latach ma tych kilometrów prawie 200tys ale ilość napraw w ciągu tych 4 lat 'nowoczesnego' Mercedesa powoduje lekkie zwątpienie w niezawodność marki premium...Dzisaiaj znowu skończyłem w warsztacie bo po dłuższych oględzinach okazało sie ze cieknie ...ropa... jestem stałym klientem i chłopaki zdecydowali sie wymienić część gratis, bo...znaleźli pęknięta śrubę w kolektorze dolotowym i dziwili się ze jeszcze nie wyskoczył mi check engine...Biorąc wiec pod uwagę poprzednie 'typowe' usterki czyli:
1-Wymiana pękniętej Chłodnicki oleju - wyciek
2-Wymiana podstawy filtra paliwa - wyciek
3 wymiana podstawy filtra oleju i po raz drugi chlodniczki oleju
4 Wymiana wtryskow Delphi
5-dzisiejsza wymiana przewodów odprowadzających paliwo z powrotem do zbiornika
oraz dzisiejsza diagnozę (około 10 roboczogodzin) zgodzicie sie chyba ze jest tego dość sporo jak na 9 letnie auto ze średnim przebiegiem. Nie wiem, czy to akurat mój egzemplarz dostarcza takiej 'frajdy' z posiadania gwiazdy, czy jednak faktycznie cos jest w tym stwierdzeniu 'typowe usterki'
Zastanawiam ilu z Was borykalo sie z podobnymi problemami?

Remi:
Robiłem wszystko co wymieniłeś poza wtryskami, nawet pęknięta śrubę kolektora dolotowego i faktycznie świecił mi się się check jak depnąłem mocniej auto (słychać było aż świat lewego powietrza)...
Tylko czy to jest uwzględniając 10 lat auta i 220 kkm na blacie faktycznie tak dużo?
W audi A4 w super chwalonym 130 konnym silniku musiałem robić zawieszenie i kompresor klimatyzacji poza innymi pierdołami...

jajcek2:

Tylko czy to jest uwzględniając 10 lat auta i 220 kkm na blacie faktycznie tak dużo?

No wlasnie zalezy jak na to patrzeć....202 kupiłem jako 10 latka z 200k na blacie przejeździłem 40k i sprzedałem bez żadnych nadzwyczajnych inwestycji , 210 kupiłem jako 9 latka i jeździłem nim ponad 6 lat również bez większych problemów mechanicznych a tutaj 212 podczas zakupu miało 6 lat i 120k na liczniku, teraz ma 9 lat prawie 200k na blacie a kosztów napraw wygenerowało znacznie , znacznie więcej niż oba 202 i 210 razem wzięte...
Jak to się ma do innych marek tzw premium  - niestety nie mam porównania bo nigdy nie mialem BMW czy Audi
Przed zakupem pierwszego Mercedes-Benz jeździłem tylko Citroenami ale mysle ze bylo by lekko mówiąc niesprawiedliwie porównywac usterkowość jak również koszty eksploatacji i ewentualnych napraw obydwu marek, dodam tylko że wbrew opiniom o francuskich autach nie było ich wcale więcej niż u innych przeciętnych producentów.

Remi:
Pewnie, że każdy wydatek zaboli, bo pewnie raczej Ci co nie nie mają co z kasą robić nie jeżdżą 10 letnimi autami i nie śledzą naszego forum, ale faktycznie te koszty uwzględniając ceny wyjściowej naszych aut proporcjonalnie nie zabijają...
Nie da się też ukryć, że downsising, który obserwujemy na rynku motoryzacyjnym do trwałości na pewno się nie przykłada, moje E250 ma tyle samo mocy i momentu obrotowego z silnika 2,2 litra co miałem w W211 w rzędowej 6-tce o pojemności 3,2 litra. W211 podwójny łańcuch rozrządu i silnik nie do zajechania...

jajcek2:
no wlasnie moj problem polega na tym że nie mam do czego porównać 2.2CDI bo do tej pory moje auta to były wolnossące leniwe V6 w ktorych tak naprawde nie mialo za bardzo sie co zepsuc.
Tak jak piszesz downsizing to jedna sprawa, druga przynajmniej w mojej opinii to wymogi stawiane przez UE i trzecia to fakt że samochody przez przynajmniej ostatnia dekade są projektowane tak naprawdę przez księgowych...
Nie twierdzę że nasze auta są nadzwyczaj usterkowe i problematyczne bo czytajac rozne artykuly wyraznie widac ze wiekszosc producentow boryka się z problemami konstrukcyjnymi diesli niemniej w mojej opinii każdy nowszy model Mercedes-Benz ktorym jezdze dostarcza mi więcej 'frajdy' i adrenaliny podczas wizyt w serwisie niż jego poprzednik.
Ale  z tego co piszesz wnioskuje ze nie jestem osamotnionym przypadkiem 'typowych' usterek 651...
Auto za 2 tygodnie wraca do warsztatu na naprawę...nie najlepszy to czas na pozbycie się kolejnej sporej sumki przed świętami i kompletnym lockdownem kraju....

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej