Forum Mercedes E-Klasa
Mercedes W212 - Forum techniczne => Na pomoc! Mam problem z... => Elektronika => Wątek zaczęty przez: Maher w 28 Listopada 2018, 08:24 16s
-
Witam,
Mam generalnie taki problem, po włożeniu kluczyka nic się nie dzieje tzn. nie odpuszcza blokada kierownicy, kluczykiem mogę przekręcić stacyjkę ale nie zapalają się zegary ani nie można odpalić silnika, natomiast cała elektryka działa radio, szyby, centralny, światła itp. Sprawdziłem: bezpieczniki, akumulator, kluczyki wszystko ok. Nie podłączałem pd SD.
Zauważyłem że po włożeniu kluczyka słychać delikatne pykanie przez ok. 3 sek. Sprawdzałem w necie iż może to być silniczek rygla blokady kierownicy(a może nie?) i tu pytanie czy po wymianie trzeba będzie go kodować? czy może przyczyna leży gdzieś indziej?
-
Kolego ,radził bym zajrzeć na forum W204 tam ta przypadłość jest opisana bardzo dokładnie .Myślę że masz problem z tak zwanym ryglem,to ten sam element w C klasie jak i w naszych E .Na naszym forum sprawa nieco nie zauważona bo nie wszyscy mamy ten system w swoich damach.Ja tego nie posiadam w W212 ,ale mam w W204 dlatego przeanalizowałem co mnie czeka w przyszłości.
-
Masz drugi kluczyk?
Jesli nie, to niezaleznie od obecnego problemu - kupuj zapas.
Kolega hipollo jest zawodowym slusarzem zajmujacym sie stacyjkami MB
-
Pisałem przecież kluczyki więc sprawdzałem oba.
-
Przytrafił mi się dzis podobny problem.
Auto zgasiłem, po 15 min wracam ,kluczyk do stacyjki i cisza, nie kręci, ządnych kontrolek, komunikatów.
Drugi kluczyk - to samo.
Co dziwne mogłem krecić kierownicą, więc wykonałem kilka obrótów, przeczyściłem trochę gniazdo stacyjki i auto odpaliło. Wykonałem ok 10 prób i jest ok.
Niemniej obawiam się ,że chwilowo jest ok , a znając życie stanie w najmniej odpowiednim momencie.
Miewacie takie problemy??
Ogólnie to mój pierwszy mercedes, kupiony ze znaną historią od pierwszego właściciela ,ale jestem marką zawiedziony. Za dużo usterek.
-
Przytrafił mi się dzis podobny problem.
Auto zgasiłem, po 15 min wracam ,kluczyk do stacyjki i cisza, nie kręci, ządnych kontrolek, komunikatów.
Drugi kluczyk - to samo.
Co dziwne mogłem krecić kierownicą, więc wykonałem kilka obrótów, przeczyściłem trochę gniazdo stacyjki i auto odpaliło. Wykonałem ok 10 prób i jest ok.
Niemniej obawiam się ,że chwilowo jest ok , a znając życie stanie w najmniej odpowiednim momencie.
Miewacie takie problemy??
Czy da sie samemu to rozebrać, coś tam przeczyścić , poprawić itd itp, żeby zapobiec awarii w przyszłości?