nieee, aż tak kiepsko to oni nie działają. to ja się ociągałem z tą naprawą, bo nie było kiedy auta wstawić do serwisu, a i oni z importerem uzgadniali koszty. trochę się to przeciągnęło, ale zakończyło pozytywnie.
kilka dni z kolei zaświecił mi się komunikat "top up washer fluid"... zaczyna mnie to denerwować, bo auto 1/ nigdy nie było bite, 2/ zawsze było serwisowane tylko w aso, 3/ ma przebieg 90 tys. km, 4/ jest non-stop garażowane, 5/ na bieżąco czyszczone myte, etc., 6/ leje paliwo tylko na BP i tam też kupuję płyn do spryskiwacza... nie wiem o co chodzi, bo komunikat raz się zaświeci, a innym razem nie. wyczytałem, że może szwankować połączenie przy zbiorniku, choć z drugiej strony ktoś, kto wymyślił elektrody w tym zbiorniczku powinien dostać Nobla. od zawsze istniały pływaki i to działało, to chyba żeby tylko skomplikować ludziom życie wymyślili w Stuttgarcie nowinkę elektroniczną... miał ktoś taki kłopot?