Forum Mercedes E-Klasa
Mercedes W212 - Forum techniczne => Na pomoc! Mam problem z... => Elektronika => Wątek zaczęty przez: ibanezanizer w 19 Lipca 2017, 19:57 08s
-
Witajcie,
od niedawna jestem użytkownikiem E350 CDI z 2013 r. Zauważyłem następujące problemy z elektroniką.
W pierwszej kolejności parktronic - czasami po odpaleniu silnika (zazwyczaj na następny dzień, po nocy) mam ciemne wskaźniki czujników i system nie sygnalizuje zbliżania się do przeszkody. W takiej sytuacji jak wyłączę silnik i uruchomię ponownie wszystko już zaczyna śmigać poprawnie. Problem powtarza się gdy samochód pozostanie przez dłuższy czas nieużytkowany, np. na noc.
Inne dziwne zachowanie to zapalenie się na krótką chwilę tylko dwóch czerwonych diod od prawego i lewego czujnika z przodu, z ciągłym sygnałem dźwiękowym zaraz po odpaleniu silnika, zazwyczaj podczas deszczu. Potem wszystko działa.
Kolejny problem to radar od martwego pola. Kiedyś przejechałem jakieś 150 km w deszczu, dojechałem na miejsce i zaparkowałem samochód. Następnego dnia kiedy chciałem wracać z powrotem na wyświetlaczu zegara pojawił mi się żółty komunikat; asystent martwego pola nieaktywny. Obejrzałem tylny zderzak i nie był wcale tak zabrudzony,naprawdę bardzo delikatnie, ledwo co trochę piasku było widać. Po powrocie umyłem samochód i jeszcze przez jakiś czas pojawiał mi się ten komunikat ale nie za każdym razem. Teraz już jakiś miesiąc mam spokój i wszystko działa poprawnie.
No i dzisiaj kolejny problem, który chyba zmotywował mnie do napisania tego posta, mianowicie, włączyłem wsteczny i obraz z kamery cofania zaciął się w pewnym miejscu. Przełączyłem na bieg do przodu potem znowu do tyłu i widziałem cały czas ten sam zacięty obraz i tak kilka razy... Wyłączyłem włączyłem silnik, znowu to samo, cały czas pozostaje ten sam obraz. Wkurzyłem się poszedłem do domu i nie mam pojęcia co będzie jutro...
Proszę o jakieś wskazówki
Pozdrawiam
-
Nic tylko szklaną kulę trza nabyć... Jedź Kolego do jakiegoś serwisu z SD i zczytaj błędy... Powodów może być co najmniej dziesiątki, akumulator, któryś SAM, któryś/reś czujniki PDC, wiązki kabli, złączki to tak na szybko pięć sztuk...
-
Może miałeś zatopione auto podczas jakiejś z ostatnich powodzi/podtopień w którymś mieście.
Wszystko do napisałeś to oznaki braku komunikacji z modułami które mogą być spowodowane brudem, wilgocią lub jakimiś mikro zwarciami z powodu zalania jakichś elementów.
Radar martwej strefy ja musiałem raz wymienić - rozszczelnił się i miał podobne problemy - kupiona używka za 800 zł i śmiga bez najmniejszych problemów.
Moduł parktronica powinien być z tyłu po prawej w bagażniku (przynajmniej u mnie w oryginale tak jest) - sprawdź stan wtyczek.
Wysusz dobrze auto na początek - postaw w jakimś ciepłym zadaszonym miejscu albo "poświęć się" i przejedź kilka dłuższych tras z ogrzewaniem na 26'C i uchylonymi oknami :)
-
Bardzo prawdopodobne sądząc po objawach, że auto było zalane.
-
Koledzy, spokojnie...
Auto na pewno nie było zalane, po pierwsze pochodzi z pewnego źródła, a po drugie jest jeszcze więcej objawów zalania, które w moim samochodzie nie występują, także zły trop.
-
Zalanie nie zawsze musi być "pod dach".
Wystarczy, że poprzedni właściciel spróbował raz przejechać przez podtopiony tunel z 40-50 cm wody.
Kabina pozostanie sucha w takim przypadku, tapicerka nietknięta bo woda nie zdąży zalać wnętrza auta.
A elektronika... właśnie będzie zachowywać się tak jak napisałeś w objawach.
Oczywiście nie twierdzę tego na 100% - może jednak nie było auto po nurkowaniu.
Nadal jest to problem który najczęściej powoduje duża wilgotność w aucie - może zostawiłeś na kilka dni otwarte okna w czasie deszczu, może "pechowo" myłeś auto myjką ciśnieniową, może przejeżdżałeś w okolicach wojennych gdzie stosowano bomby grafitowe - opcji masz naprawdę sporo.
Proponuje jak bardziej zaawansowani użytkownicy forum - diagnostykę SD.