Forum Mercedes E-Klasa
Mercedes W212 - Forum techniczne => Na pomoc! Mam problem z... => Dyferencjał i koła oraz przeniesienie napędu => Wątek zaczęty przez: dobrzan w 20 Lipca 2020, 20:05 26s
-
Witam
od początku jak autko jest w moim posiadaniu słyszę turkot przedniej lewej półosi kiedy auto stoi na luzie lub na P (nie ma obciążenia na półosiach). W warsztacie potwierdzili, że to półoś stuka tak jakby od strony skrzyni. Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem i coś z tym działał?
Dzięki za wszelkie info.
-
Jak półoś może stukać, jak auto jest na N lub P? To bzdura jakaś.
Jeśli jest jak piszesz, to musi być od silnika.
-
Nie nie.. nie chodzi o stukanie samej półosi (czyli przegubow) tylko w miejscu gdzie ona wchodzi w mechanizm roznicowy. Na pewno nie chodzi o stuki silnika - jest to ewidentnie słyszalne terkotanie z lewej strony przy kole
-
To napiszę jeszcze raz, jeśli nie zrozumiałeś: jeśli auto stoi na N lub P, nie ma żadnych naprężeń na układzie przeniesienia napędu, począwszy od skrzyni rozdzielczej, przez przegub główny do mechanizmu różnicowego, skończywszy na półosiach i przegubach. Nie może być żadnego terkotania w tych elementach.
-
Musi się skądś to przenosić. Skoro słuchać kiedy nie ma obciążenia to są dwie możliwości. Po prostu słychać to przy nieco większych obrotach (nie wiem jak ma 350CDI, ale w wielu modelach po przejściu na N obroty minimalnie rosną) albo to idzie gdzieś ze skrzyni - kiedy jest rozpięta uwydatnia się na czymś luz.
Proponuje auto na podnośnik i dokładnie posłuchać - ewentualnie przykładać gdzieś np. śrubokręt i tak znaleźć miejsce z którego dochodzi dźwięk (obstawiam jednak skrzynię) - o ile będzie czuć wibracje związane z tym dźwiękiem. Bo "na słuch" to można pół auta wymienić i nadal nie będzie wiadomo co to.
W moim starym aucie niosło się z pompy wody (właśnie turkot po podwyższeniu obrotów) z przodu silnika tak, że "na słuch" dźwięk dochodził z drugiego końca czyli od strony skrzyni.
-
Właśnie, raczej pompa wody, kompresor klimatyzacji, jakaś rolka itd.
-
Sewan - zgadza się. Jestem świadomy, że kiedy jesteśmy na N to nie ma żadnych naprężeń i wszystko jest "zluzowane". Kiedy tylko wrzucę D lub R terkotanie od razu ustaje czyli wszystko wg tego co piszesz. Nagram Wam jeszcze krotki filmik abyście sami posłuchali.
No nic.. pozostaje mi pozostawić mojemu warsztatowi auto konkretnie na ten problem, a nie tylko przy okazji aby to sprawdzili. Doprecyzuję - powiedzieli, że dźwięk tak jakby przenosił po półosi a źródło było w skrzyni.
-
Mam podobny problem. ,,Terkotanie,, słychać, gdzieś z przodu od dołu silnika ( nie półosi, bo jej nie mam ). Ostatnio miałem wymieniony konwerter i przed wymianą , ,,terkotanie ,, ustawało po wrzuceniu , R lub D , teraz jest cały czas ( moze to tylko zbieżność ). Zdejmowałem już pasek i sprawdzałem rolki i koła i niczego sie nie dopatrzyłem, w wolnej chwili pokuszę się o krótkie uruchomienie silnika bez paska.
I co dziwne hałas ,,terkotania,, nie jest proporcjonalny do obrotów silnika, porównałbym go do hałasu lużnej , obracającej się podkładki na jakiejś ośce.
Doprecyzuję - powiedzieli, że dźwięk tak jakby przenosił po półosi a źródło było w skrzyni.
Mamy te same silniki a rózny napęd , wiec tłumaczenie mechaników jest chyba trochę nie trafne.
-
Dzisiaj zauważyłem, że kiedy auto jest na N i koła stoją prosto to terkotanie słychać. Wystarczy ze lekko nimi skręcę w lewo lub prawo i od razu ustaje. Mam nagrany filmik ale nie wiem jak go załączyć albo gdzie go wrzucić.
-
Wstawianie filmu.
-
W ogóle nie mam tych ikonek do formatowania wiadomości jak u Ciebie... coś trzeba zrobić?
-
O pojawiły się:)
wklejam link do YT z filmikiem
-
O pojawiły się:)
Teoretycznie wygląda na coś napędzanego paskiem - a ponieważ nie ma chyba u Ciebie pompy wspomagania napędzanej od silnika (w sensie jest elektryczna) to obstawiałbym alternator albo coś innego napędzanego paskiem.
Kręcisz kierownicą to zaczyna pracować wspomaganie elektrycznie i obciąża silnik.
Sprawdź czy zacznie terkotać jak włączysz jakiś inny mocny odbiornik prądu, np. ogrzewanie szyby i siedzeń jednocześnie.
Trzeba by zdjąć pasek i sprawdzić, tylko nie wiem czy nawet po chwilowej pracy bez paska nie wysypie Ci trwałymi błędami które trzeba kasować na komputerze.
-
U mnie jest inny odgłos, bardziej cykania u Ciebie faktycznie terkotania :)
a ponieważ nie ma chyba u Ciebie pompy wspomagania napędzanej od silnika
Raczej jest.
Sprawdzałeś poziom płynu hydraulicznego w zbiorniczku od wspomagania?
Jeśli halas zmienia się w momencie obracania kierownicą , bardziej skupiłbym się na układzie wspomagania.
-
Wracam po czasie z odpowiedzią. Problem zażegnany - nic nie terkocze i jest cacy. Przyczyny są dwie - główna to luz na łożysku wałka pośredniego wychodzącego z przedniego reduktora (na którego nakładany jest przegub wewnętrzny półosi) oraz zasyfiony wielowpust łączący przegub wewnętrzny półosi z wałkiem pośrednim (syf w postaci zaschniętych, rdzawych resztek smaru - na zdjęciach jest już "nawilżony" penetrantem). Druga przyczyna potęgująca "doznania" to zatarty, uszkodzony i bliski zerwania krzyżak wału przedniego (przeniesienie napędu ze skrzyni na przedni reduktor). Już po oczyszczeniu i nasmarowaniu wielowpustu oraz wymianie łożyska terkotanie zniknęło. Wałek napędowy również wymieniony na nowy. Oba tematy znane w moim ASO w ZS. Półoś robiona w ASO, wymiana wału poza ASO z racji ogromu pracy (2 dni), a co za tym idzie kasy za to u nich - konieczność demontażu DPFa, wyjęcia prawej poduszki silnika itd. itp. - ogólnie masakra. Reasumując - mega zadowolenie, a i przy okazji uniknięcie poważnej awarii w postaci zerwania krzyżaka na wałku napędowym i dziury w bloku co się zdarza.
-
Jaki koszt
-
Oj to trochę czasu temu było. Wał pamiętam, że kosztował 650zł, robota w ASO ok 500zł, wymiana wału hmm.. 600 albo 700.
-
Mam do wymiany to łożysko na wałku pośrednim dlatego pytam
-
Ktoś kojarzy może jak wymienić olej w przednim i tylnym dyfrze chodzi mi gdzie znajdują się korki może jakiś schemat