Forum Mercedes E-Klasa

Mercedes W212 - Forum techniczne => Na pomoc! Mam problem z... => Dyferencjał i koła oraz przeniesienie napędu => Wątek zaczęty przez: Vengeance w 06 Października 2022, 14:49 00s

Tytuł: Hałas podczas jazdy
Wiadomość wysłana przez: Vengeance w 06 Października 2022, 14:49 00s
Cześć, od ok. 20tys km przy otwartym oknie podczas rozpędzania/jazdy słyszę terkotanie coś jakby tyk tyk tyk (kiedyś łańcuch rozrządu w kaczce tak obijał mi się o pokrywę) o różnej szybkości wraz ze wzrostem obrotów. Nie jest to z silnika na pewno, więc łańcuch rozrządu odpada, czy ktoś może miał podobne odgłosy i może pomóc w diagnozie?
Tytuł: Odp: Hałas podczas jazdy
Wiadomość wysłana przez: sewan w 06 Października 2022, 15:59 15s
Sam sobie zaprzeczasz. Jeśli hałas rośnie razem z obrotami, to właśnie najpewniej pochodzi z silnika
Tytuł: Odp: Hałas podczas jazdy
Wiadomość wysłana przez: Vengeance w 07 Października 2022, 11:53 09s
Źle to napisałem, wzrasta ze wzrostem prędkości choć nie jest to zawsze jednostajne, na pewno nie pochodzi z silnika, zastanawiam się nad skrzynią rozdzielczą, tam jest łańcuch z tego co wiem hm
Tytuł: Odp: Hałas podczas jazdy
Wiadomość wysłana przez: sewan w 07 Października 2022, 16:07 25s
W skrzyni rozdzielczej nie ma żadnego łańcucha.
A przyczyn hałasu może być mnóstwo, łożyska, przeguby, łożysko podpory półosi itd.
Tytuł: Odp: Hałas podczas jazdy
Wiadomość wysłana przez: Vengeance w 11 Października 2022, 18:03 03s
W skrzyni rozdzielczej nie ma żadnego łańcucha.
A przyczyn hałasu może być mnóstwo, łożyska, przeguby, łożysko podpory półosi itd.

Rozumiem, to zostałem wprowadzony być może w błąd, gdyż to mi zasugerowano iż w skrzyni rozdzielczej jest łańcuch, i w sumie po wpisaniu w google tez wyskakują łańcuchy do 4matica więc nie wiem, na pewno jest to hałas skrzyni, reduktora lub może konwerter ale to pewnie bez ściągnięcia skrzyni się nie da sprawdzić. Nagram jeszcze ten hałas, może ktos mial cos podobnego lub jak rozwiąże problem przyda się to komuś.
O konwerterze pomyślałem bo rozpedzajac się od 0 jest ok, natomiast jak jade np na 4 biegu puszczę gaz zwalnia i zbije na 3 bieg auto się toczy i dochodzi do momentu, w którym obroty spadły na jałowe i w tym momencie daję gaz nastepuje uślizg dojdzie np. do 2000obr i nagle po chwili czuć jak "dopnie" i ciagnie normalnie. Występuje to tylko na 3 biegu i tylko po redukcji i spadku obrotów (nie wiem on wtedy rozłącza całkiem czy jak jak juz sunie na jałowych na zapietym biegu?) Jeśli cisne go od 0 nawet z pedałem w podłodze 0 uślizgu, jak redukuje dynamicznie tez jest ok