Miechy w airmaticu to nie kłopot, i wymiana i cena są do przełknięcia, Mercedes-Benz dodatkowo nie ma trybu podnośnika więc nie wysadzisz miechów w powietrze np. nie świadomy podnosząc auto, gorzej z amortyzatorami a przebieg powoli sugeruje ich przedśmiertne konwulsje. Miałem w allroadzie taki sam układ, niby prosty ale amortyzatory stukały, nie były komfortowe, nie potrafiłem sobie z nimi poradzić, potem poczytałem w sieci i doszedłem do wniosku, że układ taki potrafi być upierdliwy w audi jak i w Mercedes-Benz. Ja bym zwrócił uwagę na to bo regeneracja samych amortyzatorów to 4 tysie plus montaż/demontaż. Generalnie cieszę się, że nie mam już pneumatyki, spędzała mi sen z powiek. Mam ten sam silnik co w linku, cdi 265ps, silnik genialny, nic się nie dzieje a przebieg 365.000km, nie bierze ani grama oleju od wymiany do wymiany co jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Trzyma parametry nowego motoru 0-100 - 6.7sek. Po ostatniej wymianie poduszek kultura pracy tej V6 dosłownie powala na kolana, jesteś tak odizolowany od dźwięków silnika, że można pokusić się o stwierdzenie, że to taka "proteza" s klasy. 4 matic jak to 4 matic, nie jest to quattro w audi i coś tam może z czasem się zacząć dziać.. Ja bym się bał głównie amortyzatorów, zerknął nawet pobieżnie na korekty wtrysków w kompie, czy są szczelne, nie kopcą no i zerknął na wycieki z pod podstawy filtra choć to to już pewnie na podnośniku. Prócz powyższego auto proste w budowie, nie drogie w eksploatacji no i te genialne spalanie.. Ja swoją V6 jestem zachwycony.