Czyli mam rozumieć,że jak nie podał numeru VIN w ogłoszeniu to od razu takie ogłoszenie wyrzucać,nawet bez dzwonienia do właściciela,żeby podał numer VIN smsem?
Nie wiem czy dobrze odczytałem ale ten biały z Kanady ma inny kolor lakieru i skóry, niż podany w specyfikacji?
Powiem szczerze,że ogłoszeń z v8 w sedanie jest na ten moment z cztery,biorąc pod uwagę budżet:(
Nie koniecznie odrzucać - ja akurat tak robię bo wychodzę z założenia, że co za problem dla ogłoszeniodawcy podać VIN skoro wkleja nawet listę wyposażenia.
Google indeksuje VIN i potem dość łatwo znaleźć historię ogłoszenia - np. że samochód jest niesprzedawalny od kilkunastu miesięcy. A bez VIN ciężko.
Jak masz możliwość obejrzeć auto to można nie odrzucać od razu ale ostrożność powinna być w takim przypadku ustawiona na 100%.
Teraz ogólnie sytuacja z autami jest słaba bo podaż niewielka - szczególnie jak się szuka konkretnego modelu.
Co do koloru to się raczej zgadza, skóry czarne, lakier srebrny. Z tymi opisami kodów lakieru bywa różnie, możesz wpisać w google nazwę lakieru i zobaczyć zdjęcia. Oczywiście zawsze odcień może na zdjęciach wyjść inaczej.