Forum Mercedes E-Klasa
Mercedes W212 - Forum techniczne => Kupujemy Mercedesa W212 => Wątek zaczęty przez: damian1986 w 19 Października 2015, 09:39 58s
-
Szanowni forumowicze,
Zwracam się do Was z prośbą o ocenę konkretnego egzemplarza:
http://allegro.pl/mercedes-e-220cdi-avangarde-salon-pl-7-gtronic-i5735872684.html#thumb/5
Auto interesuje mnie z uwagi na stan i przebieg...
Może ktoś pomoże w rozkodowaniu VIN: WDD2122021A516506
Rozważam zakup auta alternatywnie dla vw Passat B8 1.8 tsi combi za 130-140 k. Rozpatruje łączne koszty tj. Zakup +ubezpieczenie oc+ac +serwis.
Poszukuję typowego połykacza kilometrów:ok 60 000 rocznie . Zależy mi na komforcie, ciszy i spokoju w aucie, bezpieczeństwie, bezawaryjnosci.
Nie chciałbym się też rzucać w oczy autem stąd pytanie do użytkowników: czy takie auto w combi typowemu polskiemu "Janowi" nadal kojarzy się z luxusem. Czy ich spojrzenia skupiły się juz na nowej c klasie.... :) jakie są wasze subiektywne odczucia...
Czy użytkownicy mogą powiedzieć coś o komforcie podróży po naszych drogach...
Bardzo dziękuję wszystkim którzy zechcą wyrazić opinie...
-
Kompletny golas, ale dla niektórych to może być też zaleta.
Auto ładne, ale drogie - w 2012 kosztowało jakieś 170k, teraz powinno nie więcej niż 100K.
-
Dzięki za opinie :) cena też mnie zastanawia i domyślam się że czy tak czy inaczej trochę będę musiał przeplacić za stan. Co do wyposażenia - jak dla mnie ma wszystko z czego korzystam- brakować mi będzie tylko wentylacji fotela. Zależy mi na sprawdzonej niezbyt skomplikowanej konstrukcji. W sumie pierwsze moje auto tej klasy i nie wiem czego mógłbym więcej z wyposażenia potrzebować... może w kolejnym tego typu aucie już będę wiedzieć :) w porównaniu do Focusa w kombi to ma wszystko :D
Jeszcze raz dzięki za opinie.
-
Wg mnie wcale nie drogie , bo jesli stan jest taki jak w opisie i przebieg to gosc wie za co chce kase. Ja mam 2010r i 60.000km i jak mialbym go wystawic teraz to bym chcial 110 tys zl bo wiem ze auto jest jak nowe.
-
Drogie, bo to auto najwyraźniej z 3-letniego leasingu. Powinno więc kosztować max 40% ceny wyjściowej, a nie 70%. Przebieg może mieć znaczenie, ale ja tu widzę pole do dużej negocjacji - nawet 20k. Sprzedającemu i tak się opłaci.
Oczywiście, o ile rzeczywiście przebieg i bezwypadkowość się zgadza, leasing został spłacony, auto jest uwolnione od obciążeń itd.