Jak serwisowany w ASO to można łatwo sprawdzić. Handlarz pisze, że maksymalnie wyposażony. Z tym bym się kłócił

ja autokomisy omijam z daleka. Jeśli ktoś ma dobre auto, to sprzedaje się od ręki i nie trzeba wstawiać do komisu

wiem coś o tym, bo jak sprzedaję auta to schodzą czasem w kilka dni. Nie zaryzykowałbym 122 tyś zł z niepewnego źródła. Ja albo kupuję używkę w ASO, albo jadę sam do Niemiec po auta. To się zawsze sprawdza. Jak kupiłem kiedyś auto w komisie to była katastrofa i nigdy więcej tego błędu nie popełnię