Mercedes W212 - Forum techniczne > Kupujemy Mercedesa W212

Zakup W212 V8

(1/2) > >>

JKoch:
Witam Szanownych Użytkowników.

Jest to mój pierwszy post na tym forum, ale nie pierwszy Mercedes w domu. Zamierzam kupić W212 z silnikiem V8 (ewentualnie V6). Znalazłem takie ogłoszenia (link):
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-e-piekny-srodek-bogata-wersja-zadbany-serwisowany-ID6Fupzs.html
Sprawdzałem auto w VIN  Decoder i w CarVertical. Ten ostatni raport nie wykazuje żadnych szkód, również nie ujawnia szkody pokazanej na zdjęciach w ogłoszeniu. Przebieg na poszczególnych etapach według tego raportu jest następujący:
2010-06 16 km (pierwsza rejestracja/właściciel) - Massachussets
2013-08 45,346 km (drugi właściciel) - Massachussets
2016-11 95,158 km (trzeci właściciel) - Pennsylvania
2016-11 95,159 km
2017-01 95,179 km
2017-02 95,180 km (czwarty właścicel) - Maryland
Sprzedający na otomoto.pl - U.S Automotive-Import aut z USA i Kanady - zastrzega się, że pokazana na zdjęciach szkoda jest jedyną, jakiej doznał ten samochód.
Bardzo mi zależy na silniku V8 i chętnie bym to auto kupił (wiem, sporo pracy trzeba w niego włożyć), ale trochę obawiam się jakiegoś oszustwa (chociaż sprzedawca zajmuje się tym importem od dawna i ma dobre opinie). Co sądzić o tym ogłoszeniu i samochodzie? Proszę o jakiekolwiek opinie, doświadczenia lub sugestie dot. sprzedawcy, jak również silnika (M272.966), a przede wszystkim skrzyni biegów (722.904). W załączeniu lista wyposażenia wg numeru VIN.

0okm:
CarVertical to najgorsze co mogłeś wykupić. Pieniądze w błoto. Tak to jest jak się wierzy reklamie u YouTuberów. :P
Dla samochodów z USA zaczynasz od Carfaxa.

Na zdjęciach uszkodzenia wyglądają na skromne, ale trzeba pamiętać, że wszystko co ważne zostało umyślnie zasłonięte, żeby nie straszyło.

JKoch:
Dziękuję z błyskawiczną odpowiedź. Raport z CarVertical wygenerowałem dla tego samochodu, ponieważ wcześniej pobrałem raport dla innego samochodu z Niemiec/Polski i w cenie miałem dwa raporty. Chciałem również kupić raport z Carfax, ale czekałem na jakieś sugestie na forum. Dziękuję za podpowiedź i zaraz kupię raport z bazy Carfax, ale na razie występuje jakiś problem z zakupem (komunikat: We are experiencing technical difficulties, please try your purchase again in a few minutes). Zadzwonię dzisiaj do Sprzedawcy, żeby usłyszeć od niego jakieś informacje (chyba, że dzisiaj nie pracują, to trzeba będzie poczekać do czwartku). Nie ukrywam, że bardzo mi zależy na tym silniku V8, ponieważ obecnie jeżdżę z prekursorem V6 (M112). Jak sądzisz, jakiego rodzaju wady mogą być ukryte i nie opisane, np.: uszkodzenie silnika (panewki na wale, rozrząd, skrzynia biegów, etc.), ponieważ opis typu "pali, jeżdzi" nic nie oznacza. Widziałem zdjęcia aut z uszkodzonym zawieszeniem (skrzywione koło) i też opisane jako "pali, jeżdzi". Jestem w stanie zainwestować w naprawę blacharsko-lakierniczą i orzywiście zmianę oświetlenia na EU, ale nie chciałbym się wtopić z remontem silnika lub skrzyni biegów. Pozdrawiam.

W212:
Przepracowałem w imporcie aut z Niemiec ponad 20 lat i uwierz mi, to co zazwyczaj było lekko stuknięte (wgniecione drzwi, uszkodzony błotnik, zderzak - czyli kosmetyka) prawie zawsze niosło w tle jakąś poważniejszą naprawę typu: bierze olej, wyje skrzynia, zajechane turbo, dwumasa do wymiany. Wolałem brać coś konkretnie rozwalonego, wtedy nie było z reguły problemu z tego typu "niespodziankami" - wiedziałem wtedy dokładniej czego można się spodziewać.
Podejrzewam, że w USA jest podobnie. Coś się nagle popsuje, no to jeździ się "na dzwona" obcierkę czy co tam, żeby cokolwiek dostać z ubezpieczenia i resztę oddać w licytacji pozostałości. To sumarycznie daje wynik sprzedaży auta, które wymaga poważniejszej naprawy (np. turbo) w cenie auta bez wad! Uważałbym, czytał wszystkie umowy i zadawał niewygodne pytania.
Powodzenia! Obyś miał szczęście!

Tomasz D:
Jak myślałem o zakupie W212 z USA to kupowałem raport Carfax i Autocheck poprzez Allegro.
Mój obecny samochód kupiony w Polsce też miał stłuczkę z przodu, na zdjęciu wyglądało na bardzo małe uszkodzenia, ale to tylko pozory, wiele części jest plastikowych, np mocowania lamp i trzeba je wymienić w całości.
Odnośnie importu z USA, to jeszcze trzeba brać pod uwagę załadunek i transport, znajomemu widlak uszkodził np. podwozie w Porsche.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej