Trochę odgrzeję jeśli aktualne.
Można skorygować wysokość. Tanio bo samemu i szybko bo samemu.
Przy tylnej osi/zespole jest zamontowane cięgno, które steruje potencjometrem a ten nakazuje dopompować lub upuścić. Położenie nadwozia wobec osi zmienia się w stosunku do obciążenia, czyli potencjometr zmienia swoje położenie.
To da się w prosty sposób oszukać, zmieniając stan fabryczny - cięgno skrócić lub zdjąć i przestawić na ząbkach tak jak wycieraczki na szybie w Polonezie. Wówczas system będzie myślał że jest dociążony i więcej będzie unosił.
W 4maticu jest również na przedniej osi i też można sobie prześwit korygować.
Z przodu po 2 stronach więc trzeba działać równo, z tyłu może być tylko jedno takie cięgno.
.
Inny sposób. "Chudsze" felgi i wyższe opony tak aby skręt był nie skrępowany.
Edit: Powyższe dotyczy mojego auta, 2,2CDI '16 polift, 4matic, 7G