Wiem, że to wyłącznie moja opinia... ale jak widzę takie coś np. w Audi to ciśnie mi się na usta "wieś na maxa"!
Dodatkowo dobrze, że w Polsce niewielu diagnostów przykłada się do pracy.
Np. Audi A4 i A6 nie powinny być w Polsce dopuszczone do ruchu gdyż nie spełniają wymagań określonych w warunkach dopuszczenia do ruchu.
Wymagane jest by miedzy STOP a przeciwmgłowymi tylnymi było minimum 10 cm. W Audi A6 jest to 5 cm.
Zatem gdyby diagnosta się przyczepił to wszystkie te Audi w Polsce powinny jeździć... na lawecie.
Niestety przepisy także mówią o tym, ze kierunkowskazy mają się zapalać i gasnąć w stałych cyklach i jest też podany profil wypełnienia cyklu.
"Migacze" zapalające się "wężykiem" również nie spełniają tych wymagań -> auto powinno jeździć wyłącznie na lawecie.