Prawdopodobnie pozostaje tam bardzo niski prąd, który nie byłby w stanie przy rezystancji żarówki spowodować napięcia, które wywoływałoby świecenie żarówki, natomiast przy dużo większej rezystancji diody już osiąga ono taką wartość, że dioda slabo, ale jednak świeci...
Czym innym tego wytłumaczyć nie potrafię...
A już na pewno nie zjawiskiem prądów błądzących, które polega na czymś zupełnie innym...