Witam, S212 250CGI 2014r. Od jakiś 2-3 tygodni zauważyłem, że po zaparkowaniu auta w garażu (najczęściej auta nie zamykam), coś buczy czy wyje z okolic maski. Dawniej chyba też tak było, ale bardzo krótko. Teraz trwa to bardzo długo. Dziś osłuchałem dokładnie i jestem na 99% pewny, że wyje z obu reflektorów. Jeśli auto zamknę z pilota to dźwięk ustaje.
Dodatkowo wczoraj rano znalazłem moje autko z tylnym zawieszeniem opadniętym.... Na opadnięcie potrzebuje całej nocy. Kilka godzin to wytrzyma, albo bardzo powolutku opada i nie zauważam. Po odpaleniu pompuje i jest ok. Już czytałem na forum o tych wężykach, wtyczkach itd więc będę to sprawdzał i mam nadzieję, że to tylko tyle. W każdym razie zastanawiam się czy to wycie z reflektorów nie jest od jakiś silniczków od poziomowania reflektorów jak zawieszenie tylne źle pracuje? Błąd od zawieszenia, na komputerze wychodzi "5568 - Height deviation from control position, rear right" i tak samo z lewym. Może komputer auta dostaje błędne dane z zawieszenia i ten układ poziomowania reflektorów wariuje? Zastanawiam się również czy jak auto stoi w garażu i powoli obniża się zawieszenie to czy te "reflektory" znowu wyją? Co jakiś czas się to włącza mimo zgaszonego auta? Bo po otwarciu drzwi czasem, nie zawsze, się włącza.