Forum Mercedes E-Klasa
Mercedes W212 - Forum techniczne => Opisy napraw W212 dokonanych samodzielnie => Wątek zaczęty przez: Bojar w 28 Czerwca 2018, 12:38 36s
-
Filmik z Youtube'a jak wymienić baterię.
Bateria CR 2025
-
Kluczyk nie ma baterii. Operuje on na pasywnym chipie reagujacym na sygnal ze stacyjki.
Ta pokazana bateria to do pilota otwierajacego drzwi i uruchamiajacego alarm.
-
Co nie zmienia postaci rzeczy, że bateria JEST W kluczyku...
Za chwilę będę się bał otworzyć puszkę...
-
Mozemy sie spierac ze to chip stacyjki jest podlaczony do pilota :'(
Dodałem moja notatke, bo nastepny wlasciciel damy moze zrozumiec ze musi miec dobra baterie aby auto zastartowac.
Tytuł myli.
-
Bateria jest w kluczyku, więc jak tytuł może być mylący...
-
(http://www.24-7mobilelocksmith.com/wp-content/uploads/2015/03/DAS3_MB_key.jpg)
Poprzedni watek o kluczach zostal zamkniety z pewna doza nieporozumien, wiec dla wiadomosci tu jest zdjecie kluczykow ktore Mercedes-Benz uzywa w ostatnich 20 latach.
No wiec sam kluczyk to ten w lewym dolnym rogu i nie ma on zadnej baterii. W poprzednich latach byl 3-m kluczem ktore nowe auto mialo, ale zdaje sie w W212 Mercedes-Benz przestal je dolaczac. Ciagle jak ktos potrzebuje zapasowy klucz, to nie tylko jest on duzo tanszy od klucza z pilotem, ale takze miesci sie w portfelu.
Mozesz go tez wziasc do basenu czy Jacuzzi. Pewna niedogoda jest ze jesli zamkniesz auto pilotem, to wlacza to alarm. Otwierajac drzwi kluczykiem metalowym - uruchomisz alarm, ktory bedzie wyciszony przez wsadzenie kluczyka do stacyjki.
W212 z fabryki maja piloty/klucze chromowe - pokazane w prawym dolnym rogu.
Klucze/piloty w gornej lini byly uzywane na starszych modelach i moga byc zastapione przez klucze w dolnej lini.
Dodatkowa uwaga, to przyzwyczajeni do pilotow - nie uzywamy zamkow mechanicznych. Te zamki przez lata sie zastoja i w przypadkach awaryjnych - kluczyk metalowy nie chce wejsc, albo nie przekreci.
Cwiczenie zamka przez kilka minut, uzywajac jakiegos zmywacza typu WD40 ewentualnie uruchomi taki zamek, ale w przypadkach awaryjnych malo kto ma cierpliwosc na to.
Dlatego cwiczcie zamki przynajmniej raz w roku aby nie doprowadzic do takiej sytuacji.
Zamki nie wymagaja smarowania, ale jesli juz to grafitem.
-
Kajtek, siejesz niepotrzebnie zamęt.
We wszystkich obecnie produkowanych autach kluczyk = pilot.
Każdy producent używa pojęcia KLUCZYK, a nie PILOT, zobacz sobie w instrukcji obsługi - masz "włóż KLUCZYK do stacyjki" - dlaczego więc tak napisali, a nie "pilot"???
Idąc Twoim tokiem rozumowania, jak napisali "kluczyk" to ludzie będą wyjmować metalowy grot z kluczyka/pilota i wkładać go do stacyjki? No chyba nie?!
-
czasami rece opadaja.
Zdjecia, opisy, porownania i ciagle wiedza nie dociera :-[
-
I kto to mówi, człowiek, który negował instrukcję W212...
Nie pogrążaj się bardziej, nie docierają do Ciebie żadne argumenty i zawsze musisz mieć rację...
Dramat...
-
Kajtek, krótko tu się udzielam, a właśnie do Ciebie już mi ręce opadają... Co Ci ludzie tu na forum z Tobą mają...
-
Winisz mnie ze nie mozesz zrozumiec jak kluczyk dziala bez baterii?
Win swych nauczycieli. ???
-
A u mnie w Keyless kluczyk nie działa bez baterii!!! I co "znaffco"???
-
A u mnie w Keyless kluczyk nie działa bez baterii!!! I co "znaffco"???
Chodziles na wagary gdy miales lekcje polskiego, a angielskiego sie nigdy nie nauczyles?
https://sjp.pwn.pl/slowniki/kluczyk.html
"Keyless" = bezkluczykowe
-
No to teraz widać, że Ty chodziłeś na wagary z każdej lekcji.
Keyless- bezkluczykowy czy bezpilotowy? Bo jak wg. Ciebie kluczyk mam w aucie (czyli sam grot) to auta nie odpalę...??? Muszę mieć PILOT w aucie, żeby odpalić? Powinni zatem nazwać system PILOTless? :o ;D ;D ;D
-
Sprobuje Ci jeszcze raz wytlumaczyc jak chlopu na granicy, ale to juz ostatni raz.
W/g PWN kluczyka w Mercedes-Benz wogole nie uzywasz. Masz metalowy kluczyk dolaczony na awaryjne otwieranie, ale na codzien auto uruchamiane jest pasywnym chipem ktory miesci sie w grocie.
W zwyklej stacyjce chip ma maly zasieg i dlatego grot musisz wkladac do stacyjki a w keyless zasieg jest wiekszy i mozesz grot trzymac w kieszeni.
Keyless jest duzo bardziej skomplikowana zabawka, ale tu detali juz nie znam.
Dolozenie otwierajacego drzwi pilota w ktorym masz baterie jest opcjonalne.
Nie wiem tez skad ta nazwe "grot" wymysliles, jako ze tez wedlug PWN nie jest to nazwa poprawna.
Po angielsku nazywa sie to knob=pokretlo.
Cala sprawa to kolejny przyklad ze jezykoznawstwo nie nadaza za technika a wszystko staje sie coraz trudniejsze do zrozumienia.
-
To może przyjmijmy że w Polsce na cokolwiek co wkładamy do stacyjki i uruchamia samochód mówimy potocznie KLUCZYK. A w USA mówią na to inaczej - ale to już nas zupełnie nie obchodzi jak.
PS. "Kochanie, czy mogłabyś mi podać pilot z kluczykiem i pasywnym chipem do naszego Mercedesa?" :D
-
Dajcie spokój Kajtek ma zawsze rację...
A jak nie ma racji i mówią Mu to wszyscy z którymi prowadzi dyskusję to i tak będzie udowadniał, że ma rację... Próżna dyskusja z tym Panem nawet na rzeczowe argumenty...
Beton.
-
Remi ma racje - nie kłóćcie się o bezsensowne sprawy.
Kłótnie powinny być merytoryczne np. rozmiar śruby nasadowej czy 14 czy 16 - tutaj różnica ma znaczenie.
A nie o to jak nazywać jakiś wihajster :)
Czy cos jest kluczem czy nie to zawsze kwestia sporna.
Przecież zlepek liczb również może być kluczem, podpisem cyfrowym a innym razem certyfikatem.
A przecież zbiór zer i jedynek zaalokowanych w pamięci komputera nie przypomina fizycznie ani klucza od zamka ani ludzkiego podpisu ani kartki papieru zwanej certyfikatem.
Zatem dajcie spokój.
-
Usilujecie podsumowac temat wogole go nie czytajac.
Dzieki takim wypowiedziom nastepnym razem przyjdzie nieswiadomy kierowca i rozbierze kluczyk/grot szukajac w nim baterii.
Zwrocicie mu pieniadze za kluczyk zepsuty dzieki Waszym poradom?
-
-wpis usunięty-
Koniec pyskówek na forum!
-
Usilujecie podsumowac temat wogole go nie czytajac.
Dzieki takim wypowiedziom nastepnym razem przyjdzie nieswiadomy kierowca i rozbierze kluczyk/grot szukajac w nim baterii.
Zwrocicie mu pieniadze za kluczyk zepsuty dzieki Waszym poradom?
Jak rozbierze taki grot jak na zdjęciu to trzeba mu pogratulować :P
-
Bo to trzeba być "yntelygentem" jak Kajtek, żeby nie zrozumieć o co chodzi i szukać baterii w metalowym grocie... :o
-
instrukcja mercedesa
(https://i.gyazo.com/88b3dc3d9fe62ed04219fdfe19e1af2d.png)
bateria w kluczyku jest tylko do otwierania a auto można odpalić nawet bez baterii tak więc nie warto nawet z pozoru zepsutego kluczyka zostawiać w aucie.
jak działa opcja panic?
@kajtek chromowanych kluczyków też są 2 rodzaje (bebechy choć i z zewnątrz też jest jakaś minimalna różnica)
-
Remi ma racje - nie kłóćcie się o bezsensowne sprawy.
Kłótnie powinny być merytoryczne np. rozmiar śruby nasadowej czy 14 czy 16 - tutaj różnica ma znaczenie.
A nie o to jak nazywać jakiś wihajster :)
Czy cos jest kluczem czy nie to zawsze kwestia sporna.
Przecież zlepek liczb również może być kluczem, podpisem cyfrowym a innym razem certyfikatem.
A przecież zbiór zer i jedynek zaalokowanych w pamięci komputera nie przypomina fizycznie ani klucza od zamka ani ludzkiego podpisu ani kartki papieru zwanej certyfikatem.
Zatem dajcie spokój.
A co to znaczy wihajster?
-
Za Słownikiem Języka Polskiego:
wihajster pot. «przyrząd lub narzędzie, zwykle małe, o nazwie nieznanej mówiącemu albo chwilowo przez niego zapomnianej»
Dodano: 11 Lipca 2018, 13:08 27s
PS
wihajster, jak słusznie zauważyłeś to zapożyczenie z niemieckiego.
Jak wiele słów w naszym języku zresztą. ;)
Julian Tuwim "Ślusarz"
W łazience coś się zatkało, rura chrapała przeraźliwie, aż do przeciągłego wycia, woda kapała ciurkiem. Po wypróbowaniu kilku domowych środków zaradczych (dłubanie w rurze szczoteczką do zębów, dmuchanie w otwór, ustna perswazja etc.) - sprowadziłem ślusarza. Ślusarz był chudy, wysoki, z siwą szczeciną na twarzy, w okularach na ostrym nosie. Patrzył spode łba wielkimi niebieskimi oczyma, jakimś załzawionym wzrokiem. Wszedł do łazienki, pokręcił krany na wszystkie strony, stuknął młotkiem w rurę i powiedział: - Ferszlus trzeba roztrajbować.
Szybka ta diagnoza zaimponowała mi wprawdzie, nie mrugnąłem jednak i zapytałem: - A dlaczego?
Ślusarz był zaskoczony moją ciekawością, ale po pierwszym odruchu zdziwienia, które wyraziło się w spojrzeniu sponad okularów, chrząknął i rzekł: - Bo droselklapa tandetnie blindowana i ryksztosuje.
- Aha, - powiedziałem - rozumiem! Więc gdyby droselklapa była w swoim czasie solidnie zablindowana, nie ryksztosowałaby teraz i roztrajbowanie ferszlusu byłoby zbyteczne?
- Ano chyba. A teraz pufer trzeba lochować, czyli dać mu szprajc, żeby śtender udychtować.
Trzy razy stuknąłem młotkiem w kran, pokiwałem głową i stwierdziłem: - Nawet słychać.
Ślusarz spojrzał doć zdumiony: - Co słychać?
- Słychać, że śtender nie udychtowany. Ale przekonany jestem, że gdy pan mu da odpowiedni szprajc przez lochowanie pufra, to droselklapa zostanie zablindowana, nie będzie już więcej ryksztosować i, co za tym idzie ferszlus będzie roztrajbowany.
I zmierzyłem ślusarza zimnym, bezczelnym spojrzeniem. Moja fachowa wymowa oraz nonszalancja, z jaką sypałem zasłyszanymi po raz pierwszy w życiu terminami, zbiła z tropu ascetycznego ślusarza. Poczuł, że musi mi czymś zaimponować. - Ale teraz nie zrobię, bo holajzy nie zabrałem. A kosztować będzie reperacja - wyczekał chwilę, by zmiażdżyć mnie efektem ceny - kosztować będzie... 7 złotych 85 groszy.
- To niedużo, - odrzekłem spokojnie - myślałem, że co najmniej dwa razy tyle. Co się za tyczy holajzy, to doprawdy nie widzę potrzeby, aby pan miał fatygować się po nią do domu. Spróbujemy bez holajzy.
Ślusarz był blady i nienawidził mnie. Uśmiechnął się drwiąco i powiedział:
- Bez holajzy? Jak ja mam bez holajzy lochbajtel krypować? Żeby trychter był na szoner robiony, to tak. Ale on jest krajcowany i we flanszy culajtungu nie ma, to na sam abszperwentyl nie zrobię.
- No wie pan, - zawołałem, rozkładając ręce - czegoś podobnego nie spodziewałem się po panu! Więc ten trychter według pana nie jest zrobiony na szoner? Ha, ha, ha! Pusty śmiech mnie bierze! Gdzież on na litość Boga jest krajcowany?
- Jak to, gdzie? - warknął ślusarz - Przecież ma kajlę na iberlaufie!
Zarumieniłem się po uszy i szepnąłem wstydliwie:
- Rzeczywiście. Nie zauważyłem, że na iberlaufie jest kajla. W takim razie zwracam honor: bez holajzy ani rusz.
I poszedł po holajzę. Albowiem z powodu kajli na iberlaufie trychter rzeczywiście robiony był na szoner, nie zaś krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby się zakrypować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie śtendra, aby roztrajbować ferszlus, który dlatego źle działa, że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.
-
ROTFL
-
Sewan, Ty mi lepiej powiedz, co z tymi tylnymi szybami w coupe?
Wątek o fotelach wentylowanych.
-
A próbowałeś przytrzymać najpierw do końca opuszczania szyb guzik otwierania, a potem przytrzymać do końca zamykania?
-
Trzymałem do końca zamykania i parę sekund dłużej.