Nie ma żadnych problemów, ale ze względu na krótki dystans do pracy, mam obawy - że nawet gdy załącza się wypalanie DPFa, to przerywam to gasząc silnik, bo po prostu dojechałem już do pracy, co z kolei doprowadzi do tego, że w końcu DPF się zatka?

Próbowałem zbijać biegi manetkami, żeby jechać na wyższych obrotach, ale po kilku sekundach skrzynia sama zbija/wbija bieg po swojemu, dlatego odpuściłem ten temat.

Chce po prostu uniknąć ewentualnych problemów w przyszłości z DPFem, ale nie bardzo wiem czy cos moge tutaj zrobic.

Witam, mam i ja problem z wypalaniem.
Posiadam E200 CDI 136KM facelift. Przejechalem nim 10 tysiecy kilometrow i nie zaobserwowalem wypalania dpfu ani razu (ani wiekszych obrotow, ani wiekszego halasu z wydechu, ani ogrzewania tylnej szyby, szybszej zmiany biegow, nic).

Witam
Ja miałem podobnie - przez ponad 2 lata użytkowania, tj. ok. 20k km nie widziałem żadnych oznak wypalania DPF-u. Jedynie co, to przy okazji wymiany filtrów i oleju, poprosiłem o podpięcie pod SD i dopiero wtedy przekonałem się, że DPF jest w miarę systematycznie wypalany. "W miarę" bo nie każde rozpoczęte wypalanie kończyło się "hepi endem" - przeważnie z powodu wyłączenia silnika lub zbyt długiej pracy na biegu jałowym. 

Pytanie czy utrzymywanie zadanej predkosci lub obrotow to koniecznosc? Skrzynia sama wchodzi w tryb automatyczny po kilku sekundach nawet po zbijaniu biegow manetkami, czy to w normalnym czy w sportowym trybie.

Teoretycznie DPF będzie wypalał się i w mieście i w korku?(zależy jaki), a utrzymywanie stałej prędkości/obrotów nie jest koniecznością. Ale na podstawie własnych doświadczeń uważam, że lepiej się ten filtr wypali jadąc w trasie, najlepiej ze stałymi obrotami silnika w okolicach 2,5tyś/min. Tzn. wielkość tych obrotów należy dobrać indywidualnie, bo od nich zależy temperatura przed DPF-em. Im wyższa tym lepiej. Żeby mieć stałe obroty silnika, np. przy prędkości 65km/h wybieram tryb "MANUAL" i włączam tempomat. Wtedy jadę ze stałą prędkością i stałymi obrotami, a temperatura przed DPF-em dochodzi czasem nawet do 700°C(oczywiście w czasie uruchomionej procedury wypalania). I tak najczęściej staram się robić. Wówczas po skończonym wypalaniu poziom zapchania filtra jest w okolicach 10%. A gdy wypalanie czasem wypadło w niesprzyjających warunkach, to zapchanie DPF-u było nawet powyżej 20% po ukończonym wypalaniu.

Jak pomóc autku?

Podobnie jak kol.majkel84 ja również uważam, że dobrze jest monitorować DPF za pomocą jakiegoś interfejsu/skanera.
Jak w poprzednich postach wspominałem, od stycznia używam intefejsu MaxiEcu i jeśli chodzi o monitorowanie DPF-u to jestem raczej zadowolony - dzięki temu interfejsowi znam podstawowe parametry tego cholernego filtra(ilość parametrów zależy od modelu sterownika silnika). Niestety ten mój interfejs jest trochę droższy od wspomnianego ELM-a i  dodatkowo potrzebny jest tablet/laptop, coś z systemem Windows nowszym niż XP.
Pozdro.