Nie wiem co to za silnik. Z większości 642 wyprogramować DPF z modułu CDI się da, poprzez zmianą kodowania, ale to bez sensu, bo wszystkie nowsze operują większą mocą, więc tu się traci. Z innych chyba nie da się wcale. Można założyć emulatory sond, które będą raportowały cały czas odpowiednie ciśnienia i to jest rozwiązanie OK.
Co do badania na stacji diagnostycznej to spaliny bez problemu będą ok, bo dymienia się nie sprawdza tylko CO i NOx, a te parametry nie dotyczą DPF.
Niemniej jak diagnosta zobaczy wycięty DPF i wspawaną rurkę, a się uprze, to nie dopuści do ruchu, bo auto straciło homologację.
Inna sprawa, że nasz ukochany rząd przymierza się do stanowczej walki z wycinaczami i szykuje zmiany w prawie.
Poza tym, zawsze będzie kłopot przy odsprzedaży.
Czyli cały interes bez sensu.