Wiesz, nawet jeśli nie zrozumiałem do końca sedna Twojego pytania to w miarę rozsądnie i chronologicznie starałem się odpowiedzieć na twój problem, głównie po wysłuchaniu tego co sam zamieściłeś i mojego doświadczenia. Natomiast idąc dalej tym tropem i tym co mówi Ci mechanik to można by powiedzieć tak:
- wie Pan nie jest popsute to co inni mówią, ale ja wiem co to jest... Jak mi Pan dasz 5000 zł to na 100% naprawię Pana auto ale nie powiem Panu co było zepsute... Tak to mniej więcej wygląda...
Zrobisz jak będziesz uważał, ale cały czas twierdzę że w miarę rozgarnięty mechanik bardzo szybko naprawi Twoje auto bez większego problemu i bez dużych pieniędzy.
Natomiast jak się weźmie od klienta 5000 zł to wiele rzeczy można zrobić, a wiele nie zrobić... Ważne żeby auto na koniec jeździło...