Dzień dobry,
mam problem z ruszaniem przy zimnym silniku.
Problem jest o tyle nietypowy, że dzieje się tak przez kilka minut od odpalenia silnika i tylko w przypadku, gdy auto jest na postoju, jest wrzucony R lub D i trzymam nogę na hamulcu. Przykładowo - ruszam spod domu, zatrzymuję się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu 2km dalej, po kilkunastu/kilkudziesięciu sekundach, kiedy światło zmieni się na zielone auto nie chce ruszyć. Dodaję gazu, obroty idą w górę, a auto nie może się zebrać. Potrzebuje na to kilkanaście sekund. Coś, jakbym w manualu tylko delikatnie popuścił sprzęgło i próbował ruszyć. W analogicznej sytuacji, jeśli na skrzyżowaniu przełączę na N, trzymam nogę na hamulcu i po zmianie światła przełączę na D, auto bez problemu ruszy. Czasem dzieje się tak również kiedy cofam i przełączę na D, również nie mogę ruszyć, albo dzieje się to bardzo powoli.
Po kilku minutach jazdy problem znika.
SD nie wykazuje żadnych błędów, olej w skrzyni zmieniony.