Forum Mercedes E-Klasa
Mercedes W212 - Forum techniczne => Na pomoc! Mam problem z... => Skrzynia biegów => Wątek zaczęty przez: amerc w 20 Kwietnia 2016, 12:56 52s
-
Witam.
Posiadam auto Mercedes-Benz E klasa 220 CDi 4 matic z automatem 7G tronic z 2015roku. Obecnie auto ma przebieg około 3500km, zakupione jako nowe u dealera. Od pewnego czasu niepokoi mnie zachowanie skrzyni biegów. W trakcie jazdy wszystko jest ok. Skrzynia zmienia biegi płynnie, zarówno w górę jak i w dół. Problem pojawia się podczas typowej sytuacji w ruchu miejskim - postoju na światłach. Dojeżdżam do skrzyżowania, zatrzymuję się, noga na hamulcu i czekam. Po około 5 sek następuje jakby szarpnięcie autem, jakby skrzynia przełączała się w tryb P (ale nadal wyświetla się D). Podobne szarpanie jest czasem na postoju gdy przełączam biegi na postoju - D, N, R, - bujnięcie autem a szczególnie P - szarpnięcie. Objawy raczej nasilają się gdy skrzynia się rozgrzeje. Nie ma tego gdy używam systemu start-stop, bo silnik gaśnie, ale raczej staram się go wyłączać, bo jakoś tego systemu nie lubię. Co może być przyczyną takiego zachowania skrzyni? A może tak ma być? Pozdrawiam.
-
Na stojącym samochodzie i nogą na hamulcu skrzynia wrzuca N (nie do końca tak jest rzeczywiście, ale efekt jest taki sam). To jest konieczność, odkąd skrzynie zostały dostosowane do S-S. Po zdjęciu nogi z hamulca wrzucany jest 1 bieg, powinno to się odbywać bez szarpnięć, aczkolwiek może być to wyczuwalne. Ja czuję.
Jeżeli są wyraźne szarpnięcia, w SD jest specjalna procedura dostosowawcza (kasowanie adaptacji hamulca B2). To może pomóc.
Drugi temat: adaptacja R-N-D
1. Uruchomić zimny silnik
2. Przełączyć 5 razy N<->R,
3. Przełączyć 5 razy N<->D
4. Jeździć autem do osiągnięcia temperatury oleju w skrzyni 40C, przekroczyć prędkość 50km/h przynajmniej raz, zatrzymać auto;
5. Przełączyć 5 razy N<->R,
6. Przełączyć 5 razy N<->D
7. Jeździć autem do osiągnięcia temperatury oleju w skrzyni 70C, przekroczyć prędkość 50km/h przynajmniej raz, zatrzymać auto;
8. Przełączyć 5 razy N<->R,
9. Przełączyć 5 razy N<->D
Włączyć P na co najmniej 2 minuty, zgasić silnik.
Ważne - za każdym razem trzymać na R, D i N co najmniej 5 sekund!
-
OK. Czyli widzę że tak czy siak potrzebny będzie ktoś ze SD. Nasuwa się inne pytanie, czy można to uznać za usterkę i żądać bezpłatnego usunięcia w ramach gwarancji?
-
Jasne, że tak.
-
Po jakimś czasie odświeżam troszkę wątek, bo zaszły nowe okoliczności :-) W ostatnim czasie zrobiłem kilka tras po autostradzie, razem może z 500 -600 km. Mam wrażenie, że opisywane wcześniej objawy szarpnięcia podczas postoju na światłach jakby złagodniały... Nie zdarzają się już za każdym razem, a jeśli już są to dużo łagodniejsze. Zastanawiam się, czy to objaw dalszej "adaptacji" skrzyni? Przełączanie PRND też jest dużo łagodniejsze, czasem szarpnie, czasem nie. Nie wiem od czego to zależy. Zwracam też większą uwagę na to by przełączać biegi gdy auto już stoi, nawet chwilę odczekać, poza tym staram się nie gasić silnika na D tylko wcześniej przełączyć na P. Na dłuższą metę to męczące. Ręczna skrzynia jest mam wrażenie mniej delikatna... Poobserwuję jeszcze i napiszę co i jak... Poza tym zwróciłem uwagę na jakiś dziwny dźwięk który wydobywa się gdzieś z okolic nóg kierowcy. Wsiadam do auta, uruchamiam silnik i dokładnie przy przekroczeniu 40km/h pod deską słychać klik - jakby jakiś przełącznik. Później już tego nie ma, aż do momentu zgaszenia i ponownego uruchomienia silnika. Co to może być?
-
Nawet bym nie wpadł na taki pomysł, by gasić na D.
-
W skrzyni ze start-stopem, to już nie ma znaczenia.
-
Nawet bym nie wpadł na taki pomysł, by gasić na D.
Po prostu to mój pierwszy "automat"...
-
Mój też pierwszy:-), ba jazda próbna przed zakupem, to mój pierwszy raz w życiu automatem:-)
Sewan, no niby racja, to chyba dlatego, że tak nie lubię tej funkcji i zawsze ją wyłączam, to zapomniałem, że On sam też gasi na D.
-
Za mną przegląd A w Auto Studio Łódź. Oprócz innych dziwnych rzeczy które wyszczególniono na fakturze opiewającej na prawie 1800zł wykonano dolewkę oleju do skrzyni biegów "niebieski" w ilości 1 litr. Według pana serwisanta "często mają takie problemy w nowych samochodach". Dziwne, bo jak twierdził pan "nie ma żadnych wycieków" itd. Chyba olej sam nie wyparował? Więc co wina fabryki? Jeśli tak to nie powinni chyba na gwarancji kasować za to? Płynu do chłodnic też podobno było za mało ;-) Nie wiem jak było na prawdę, czy to nie naciąganie klienta na koszty. W fordach którymi jeździłem i jeżdżę do tej pory nigdy nic nie brakowało... Koniec końców skrzynia pracuje lepiej, szybciej i płynniej przełącza biegi, szarpanie o którym pisałem wyżej prawie ustało... Nie wiem czy coś jeszcze było poprawiane, ale jest o niebo lepiej... Zresztą pan serwisant powiedział, że tak może być , bo ciśnienie spada w jakiejś pompie czy coś :-) To tyle. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.
-
Procedura sprawdzenia poziomu oleju w 7G wymaga dolania jakiejś niewielkiej ilości oleju - zwykle dolewa się ok. 0,5 litra, więc normalne, że serwis liczy za 1 litr.
-
Być może jest to normalne że dolewając 0,5 litra oleju z beczki liczymy za litr. Szkoda tylko że o takich rzeczach dowiadujemy się z internetu a nie w serwisie... Poza tym na fakturze widnieje jeszcze płyn do chłodnic czerwony 1,5 litra. Czemu nie policzyli za dwa?