Przez ostatnie 3 lata jezdzilem c-class C250 z koncowki 2011r. Auto z przebiegiem 65tys mil, olej w skrzyni wymieniony przez poprzedniego wlasciciela. Skrzynia pracowala idealnie, zadnych szarpniec, zmiana biegow niewyczuwalna. Zrobilem nim 20tys mil i nie zauwazylem zadnej zmiany (oczywiscie na gorsze) w pracy skrzyni. Auto sprzedalem i kupilem e-class z koncowki 2014r (wiec oba auta chyba z taka sama skrzynia). E-classa z pelna historia serwisowa, od pierwszego wlasciciela, salonowe, przebieg 62tys mil. Ku mojemu zaskoczeniu skrzynia pracuje gorzej, zmiana biegow jest zdecydowanie wyczuwalna, dochamowujac do skrzyzowania wyraznie czuc kiedy auto redukuje biegi. Skontaktowalem sie wiec z serwisem aby sprawdzic, co dokladnie bylo robione przy poszczegolnych serwisach. Okazalo sie, ze nie wymienili oleju w skrzyni, bo ta czynnosc ponoc przewidziana przy 77,500milach przebiegu!
Kupilem w MB zestaw serwisowy (olej, filtr, uszczelke, sruby miski - 700zl) i umowiles sie na wymiane za tydzien. Czy po wymianie oleju skrzynia zacznie pracowac zauwazalnie lepiej? Jakie macie doswiadczenia? Nie ukrywam, ze jestem troche rozczarowany zakupem, auto niby nowsze, serwisowane, drozsze, od pierwszego wlasciciela, a chodzi gorzej....
Czytalem opinie innych, ze 'do tego trzeba sie przyzwyczaic, ta skrzynia tak ma'. Kompletnie sie z tym nie zgadzam, bo przez ostatnie 3 lata jezdzilem z ta skrzynia i chodzila jak marzenie.
W tej 'felernej' e-class wlaczajac tryb D lub R (z P) wyraznie czuc lekkie 'uderzenie' gdy skrzynia zalacza bieg. Czy u was tez tak jest?
Zastanawiam sie czy nie wysmarowac oficjalnej skargi do Mercedes Germany. Jak dla mnie to ociera sie o 'oszustwo' serwisu, ze przez 7 lat od nowosci nie wymienili oleju w skrzyni.