dziś po raz pierwszy skrzynia? auto? mnie zaskoczyło. Po 3 dniach postoju, na dworze -2, auto pali normalnie, wsiadam ruszam jadę spokojnie, bo zawsze daje czas na osiągnięcie wyższej temperatury. Podczas jazdy zachowanie skrzyni trochę mnie zaniepokoiło, biegi zmienia płynnie, żadnych szarpnięć, lecz nie pozwala na gwałtowną jazdę. Duszę gaz do oporu a i tak przyspiesza jak maluch

. Ciągnie max do około 3 tys. obrotów i koniec. Zmiana biegów łopatkami przebiega płynnie, lecz brak tzw mocy. Przejechałem tak może z 10 km. Po ponownym odpaleniu wszystko wróciło do normy. Żadnych kontrolek itp brak. Przypadek, temperatura, błąd, czy jak to mówią: ten typ tak ma...? Olej w skrzyni zmieniony dynamicznie miesiąc temu(obecny przebieg 99 kkm.). Cały czas mam komunikat o słabym akumulatorze pomocniczym, którego nie zdążyłem jeszcze wymienić.