Udało mi się dostać do kompresora a dokładniej to zdjąć jego obudowę...
Obudowa jest wyłożona jakimś materiałem zapewne w celu wygłuszenia samego kompresora. 
Materiał ten był totalnie nasiąknięty wodą. 
Zabrałem tą obudowę do domu, dokładnie umyłem z błota i wysuszyłem suszarką by był suchy jak na pustyni. 
Do samego osuszacza kompresora nie udało mi się dostać by wymienić wkład - nie znalazłem sposobu bez rozłączania rurek by zdjąć kanister z wkładem osuszacza...
Sprawdziłem stan rurek i wejść rurek do kompresora - tak jak radziliście wodą z mydłem. 
Żadnych oznak bąbelków. 
Okolice kompresora wysuszyłem dodatkowo grzejnikiem warsztatowym.
Nie udało mi się sprawdzić samych miechów - bez kanału nie znalazłem dojścia by opryskach miechy od góry i jeszcze być w stanie obserwować czy pojawiają się tam bąbelki. 
Złożyłem wszystko uprzednio wsypując do obudowy trochę silica-gel by dodatkowo zmniejszyć wilgoć przy kompresorze. 
Problem niestety nadal występuje - auto losowo będąc na dworze siada. 
W garażu nadal samochód nie usiadł ani razu. Nawet po 20-30 godzinach w garażu auto nie siada ani centymetra. 
Na dworze pod pracą potrafi zejść nawet ~10 cm w 8 godzin. 
Wyraźnie zauważam, że szybciej/mocniej siada lewe tylne koło.
Dzisiaj obejrzałem filmik na YT:		
 i zastanawiam się czy wymienione w nim objawy właśnie nie pasują dobrze do moich. 
Losowe, powolne opadanie auta. 
W filmiku jest S500 z airmatic - ja mam S212 z regulowanym tylko tyłem. 
Pod autem znalazłem coś co przypomina mi właśnie taki układ zaworków. 
Dobrze myślę, że to właśnie ten element? 
Gdyby było to właśnie to, to też byłbym wdzięczny o jakiś identyfikator po którym mógłbym znaleźć i kupić te zaworki. 
Dojście do tego jest dobre - powinienem sobie poradzić z wymianą.
Czy rurki wchodzące są pod ciśnieniem (czy auto spadnie mi na podłogę przy wymianie)?
Myślę też, że wymiana przekaźnika kompresora jest łatwa - jeśli jest identyczny jak w airmatic (już na forum ktoś podawał jego numerki) to może też wymienić "na wszelki wypadek"?
Z góry dziękuję za pomoc!