Nie jestem jakimś specjalistą w handlu samochodami. Mam jednak jedno spostrzeżenie dotyczące np. pierwszego zaproponowanego egzemplarza:
http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-e-model-po-liftingu-serwisowany-w-aso-maly-przebieg-jak-nowy-ID6yulfw.htmlPan sprzedaje E220 z 2012 roku z bardzo małym przebiegiem za 78900zł do negocjacji. Niech będzie, że te 1900zł jest do negocjacji - zostaje 77000zł. Sprzedający musi oczywiście coś na tym interesie zarobić - dajmy na to 5000zł na rękę - 7000 brutto.
Zostaje 70000zł za które sprzedający musiał Merca nabyć i opłacić wszelkiego rodzaju daniny, zarejestrować itd. Niech to będzie dla uproszczenia 20% (jako że sama akcyza to 19% - auto przecież powyżej 2 litrów).
Zostaje jakieś 58000zł - czyli mniej więcej 13500 euro.
Sam mieszkam w Niemczech i jako że jestem świeżym posiadaczem W212 jestem na bieżąco z ofertami w Niemczech.
Na popularnym portalu autoscout24 najtańsza oferta za E220CDI powyżej 2012 roku z przebiegiem do 100tyś. km kosztuje 21000 euro - czyli jakieś 55% drożej niż opisywany wyżej egzemplarz.
Jeśli ta fura jest rzeczywiście bezwypadkowa, bezawaryjna, serwisowana w ASO - skąd ci pomysłowi handlarza mają źródło tak korzystnych samochodów?
Pozdrawiam,
Wojtek