Witam
od jakiegoś czasu noszę się z zakupem C207. Marzył mi się polift, ale wiemy od ilu się zaczynają. Tydzień temu znalazłem C207 350CDI 231kM z 2009r. obecny właściciel zakupił go 4 lata temu sprowadzonego z francji - uszkodzony ( jak to twierdził nie groźnie)
Pan ten miał podobne marzenia jak i ja.
W związku z naprawami, które miał wykonać w zakupionym aucie "przyszalał" i przeszczepił przód i tył od modelu po 2013r.
Rozmowa z Panem na temat auta nie wzbudziła u mnie podejrzeń ( w między czasie zakupiłem raport DNA, który częściowo potwierdzał historyjkę owego Pana ( nazwijmy GO JANUSZ)
Janusz opowiadał o swoim samochodziku dużo, jak to go doinwestował zmianami kierownic na AMG 6,3 itp, itd ( dla zmyłki w ogłoszeniu wystawił go w obecności MUSTANGA Z 2016, którego był właścicielem)
Szczęśliwy jechałem 450km do Ustki z pieniędzmi w kieszeni po zakup białego fajnie doposażonego C207.
niestety na miejscu zastało mnie koszmarne rozczarowanie.
Im bliżej podchodziłem do MB tym bardziej moje podniecenie przeradzało się w złość.
Bez miernika widać że to kupa gówna a nie MERCEDES. ( tak czy siak mierzyłem całego miernikiem NEXDIAG - niebieski profesjonalny )
Pakiet "AMG" w wersji by JANUSZ obejmował malowanie uszczelek w kolorze ( o tyle+ :/ że wszystkie w koło były w miarę równo malowane ) w pierwotnej wersji Janusza miał być malowany przód + tylny zderzak i błotnik , jak się okazało szpachla jest motywem przewodnim na aucie,a co się z tym wiąże calutka w koło malowana.
Spokojnie pytam się Janka czemu mnie o tym nie poinformował i stwierdziłem, że mnie okłamał.
Janek stanowczo zaprzeczył - "JA PANA NIE OKŁAMAŁEM - powiedziałem co było u mnie robione,a reszta pewnie była malowana we Francji.
To ja się pytam czemu mnie o tym nie poinformował że to PADAKA ?
Na to Janusz - "Ja Pana nie okłamałem - Pan nie pytał o to "
KUR.. zrobiłem dziś wycieczkę 900km, żeby zobaczyć kupę gruzu TYPU MB C207 350CDI
o nr rejestracyjnym GSL 31... oraz VIN WDD2073221F003,,,
dla zainteresowanych podam pełen nr VIN, NR rejestracyjny, adres "JANUSZA" w Ustce, oraz nr telefonu
Mam nadzieję, że mój wątek uchroni kogoś przed zbędną wycieczką