Z tego co widze M273 czyli V8 mialy podobne problemy:
"Benzyniaki, które w ostatnich latach trafiły pod maski Mercedesów, w większości oceniamy pozytywnie. Jako jedną z większych wpadek ostatnich lat wytypowaliśmy silniki typoszeregu M272 i M273 (odpowiednio: 2.5, 3.0, 3.5 V6 oraz 4.7 i 5.5 V8). Trapią je problemy z napędem rozrządu, głównie wałka wyrównoważającego. Do naprawy trzeba wymontować cały zespół napędowy, co podnosi koszty do około 6000 zł, warto też pamiętać, że często zawodzą koła łańcuchowe (razem 4 za… 10 tys. zł!). Inną usterką jest pękający kolektor ssący. Objawia się nierówną pracą silnika i wypadającymi zapłonami. Nowy kosztuje w ASO prawie 4000 zł, często szuka się więc używanych bądź próbuje zregenerować popsuty."
No przeciez nie kupie chyba 1,8 .... jezdze na krotkich odcinkach po miescie wiec diesel tez nie za bardzo