Zasilanie kamery z ACC - Forum Mercedes E-Klasa

Nie wiem czemu wszyscy upierają się pod podłączenie pod zapalniczkę. Ma to jakiś sens ,gdy musimy coś podłączyć co pobiera dużo prądu ( kompresorek do pompowania kół, jakaś duża lampa przenośna), kamerka pobiera ok 4-5 W , wiec chyba można ją wpiąć gdzie indziej. Gdybym montował , najpierw szukałbym podłączenia pod oswietlenie wnętrza ( najbliżej),pózniej oświetlenie schowka (jeśli na włączniku jest 12 v ), lub najbliżej słupka przejść na drzwi i z mechanizmu podnoszenia szyb uzyskać stałe 12 V.
Ostatnim pomysłem było by ciągnąć kable , aż do bagażnika przez cały samochód.

Jeśli chodzi o ACC to bliżej jest chyba do akumulatora.

Może się komuś przyda. Stoczyłem dziś walkę i poległem - jak się okazuje kabel 4 metry to za mało.... jednak powód był jeszcze jeden ale o tym za chwile.

Ale jeśli ktoś coś to:
- dla stałego zasilania (bez stacyjki) należy wybrać bezpiecznik 46 w bagażniku - jest zasilany cały czas. Obok można sobie też złapać masę (jest odpowiednia śruba). To jest bezpiecznik od alarmu, anteny itd.
- dla zasilania ze stacyjki nie trzeba iść do tyłu - w bezpiecznikach przy włączniku świateł jest zasilanie aż do zamknięcia auta - te 30A są od foteli, można "podebrać sobie zasilanie", a masę mamy zaraz obok w postaci aluminiowej belki deski rozdzielczej - śruba też jest.

I od razu ostrzeżenie. Oczywiście jak nie chcecie rozładować akumulatora kamerką (podłączoną na stałe, a nie pod "stacyjkę") to użyjecie zapewne dedykowanego modułu do kamer. Taki moduł wyłącza zasilanie jeśli napięcia spadnie poniżej pewnego poziomu. Niektóre nie są konfigurowalne i .....
Niestety mój "genialny" moduł jest ustawiony na 13V. Nie wiem jak mam mieć tyle na samym akumulatorze ale trudno (mam 12.01V). Zanim się zorientowałem pomyślałem, że moduł uszkodzony i ponowie wszystko rozebrałem i zamontowałem dotychczasowe rozwiązanie..... Teraz muszę kupić jakiś regulowany bo bez pracy alternatora nigdy nie będzie 13V - Kenwood to schrzanił.

A i na koniec - wspomniane przeze mnie podłączenia do bezpieczników (tak, mają miejsce na dwa bezpieczniki - dla naszego odpływu i na oryginalny obwodu z którego "kradniemy" prąd) nie wchodzą do końca w miejsca na bezpiecznik. Należy je (te pożyczaki, nie miejsca na bezpiecznik) trochę podciąć/podszlifować żeby dobrze siedziały. Dlaczego? Bo jak będą spężynować i wyskoczą, szczególnie z bezpiecznika 46 w bagażniku to nie otworzymy auta z pilota......