Strony:
Akcje
  • Wybierz akcję poniżej
  • Drukuj
  • #1 wysłana przez jajcek2 dnia 22 Dec 2020
  • Nie bardzo wiedzialem w ktorym dziale umiescic ten post wiec mysle ze chyba tutaj ma najwiekszy sens.
    Dzisiaj odebralem auto od mechanikow i stwierdzili ze cos wlazi pod maske i zjada wygluszenie grodzi komory silnika. Wlasnie dokaldnie sobie to obejrzalem i faktycznie , wygluszenie jest poszarpane a do tego zuwazylem ze materialowa izolacja kabli od ECU jest juz zjedzona w jednym miejscu i widac kolorowe przewody !!
    Czy ma ktos jakis skuteczny domowy tymczasowy sposob na pozbycie sie tego hu...ostwa za nim narobi mi jeszcze wiekszych szkod? Nie mam jak zorganizowac siersci kota/psa , czytalem cos o kostkach toaletowych domestosa ale nie wiem czy to dobry pomysl. Chce kupic odstraszacz podlaczany pod aku ale w zwiazku z problemami na granicy UK i Europy dojdzie dopiero w pierwszej polowie stycznia.
    Jakies tymczasowe sugestie? Bede bardzo wdzieczny za pomoc
  • #2 wysłana przez r66 dnia 22 Dec 2020
  • Nie bardzo wiedzialem w ktorym dziale umiescic ten post wiec mysle ze chyba tutaj ma najwiekszy sens.
    Dzisiaj odebralem auto od mechanikow i stwierdzili ze cos wlazi pod maske i zjada wygluszenie grodzi komory silnika. Wlasnie dokaldnie sobie to obejrzalem i faktycznie , wygluszenie jest poszarpane a do tego zuwazylem ze materialowa izolacja kabli od ECU jest juz zjedzona w jednym miejscu i widac kolorowe przewody !!
    Czy ma ktos jakis skuteczny domowy tymczasowy sposob na pozbycie sie tego hu...ostwa za nim narobi mi jeszcze wiekszych szkod? Nie mam jak zorganizowac siersci kota/psa , czytalem cos o kostkach toaletowych domestosa ale nie wiem czy to dobry pomysl. Chce kupic odstraszacz podlaczany pod aku ale w zwiazku z problemami na granicy UK i Europy dojdzie dopiero w pierwszej polowie stycznia.
    Jakies tymczasowe sugestie? Bede bardzo wdzieczny za pomoc

    Regularnie walczę z tym problemem. Kiedyś zeżarło mi kilka samochodów firmowych (przewody podciśnienia) dzień po odebraniu ich z salonu. Gdy przychodzą pierwsze zimne dni to "coś" się zawsze pojawia. Kuna, szczur albo inny diabeł.
    Pomaga preparat tylko trzeba pryskać tylko na to co jest narażone (szczególnie guma i elastyczne przewody, nie wiem jak w naszych Mercedesach ale w VAGach są robione z dodatkiem mączki kukurydzianej, takie eko karmiki dla gryzoni) bo preparat strasznie zbiera bród i popryskanie wszystkiego skończy się skorupą na silniku.

    https://allegro.pl/oferta/wurth-preparat-odstraszajacy-gryzonie-kuny-250ml-9911301674

    Można użyć tego lub podobnych. Akurat mi Wurth się sprawdza.

    Patenty z sierścią i kostką do kibla raczej bym odpuścił. Pierwszy przyciągnie "oznaczaczy terenu" danego gatunku, drugi działa tylko na pewne gryzonie, na inne wcale.
  • #3 wysłana przez jajcek2 dnia 22 Dec 2020
  • ok dzieki zobacze czy tutaj maja cos podobnego
    Jak czesto tego uzywasz?
    Niestety tego Wurth tutaj (UK) nie ma ale znalzlem cos podobnego :
    https://www.ebay.co.uk/itm/K2-ANTI-MARTEN-Against-martens-and-other-rodents-K199-400ml-Spray/283985919077?epid=1670707903&hash=item421ee13c65:g:2nsAAOSwsKlfP7Lp
    Zaczne od tego i kupie jeszcze ten gadzet pod maske ktory podpina sie pod aku.
    Dzieki za pomoc
    Jutro chyba wypne ta wiazke od ECU i pozadnie zaizoluje.
    Powinienem odpiac aku przed wypieciem szarej wiazki z ECU (OM651)
  • #4 wysłana przez r66 dnia 23 Dec 2020
  • Jak czesto tego uzywasz?


    Mniej więcej co trzy miesiące pryskamy tym "wrażliwe miejsca".
  • #5 wysłana przez W212 dnia 23 Dec 2020
  • Przećwiczyłem temat również na sobie, również zauważyłem kuny w komorze silnika. Pryskanie kilkoma środkami nie pomogło, ponieważ pewnego dnia jakaś kuna ninja zeżarła większość instalacji silnika, węże gumowe, wężyki od spryskiwaczy i wszelkie wygłuszenia jakie tylko napotkała na swojej drodze. Koszty w tysiące! Pomogło zainstalowanie dźwiękowego odstraszacza - od tej pory coś nadal jednak tam włazi ale z racji ultradźwięków nie do zniesienia przez szkodnika - nic nie zostało jeszcze zeżarte. Podobne doświadczenia wymieniłem z kilkoma znajomymi i im również zainstalowanie tego małego urządzenia pomogło! Zatem polecam!
  • #6 wysłana przez jajcek2 dnia 23 Dec 2020
  • Dziekuje za odpowiedzi.
    Wczoraj zamowilem odstraszac dzwiekowy z wbudowanymi diodami (podobno szkodniki nie lubia tez mocnego swiatla):
    https://www.amazon.co.uk/Winzwon-Repellent-Ultrasonic-FlashLight-Compartment/dp/B08DNXXK24/ref=sr_1_1?dchild=1&keywords=winzwon+marten+repellent+car+pest+repeller&qid=1608764029&sr=8-1&srs=20183042031
     oraz dwa plyny do spryskania calej komory silnika tylko przez ta cholerna sytuacje na granicy Herbaciarzy i Zabojadow bog wie kiedy do mnie dotra:
    https://www.amazon.co.uk/K2-Anti-Repellent-martens-Repeller-protection/dp/B01FT6KDZG/ref=sr_1_1?dchild=1&keywords=K2+wiring+spray+protection+against+rodents&qid=1608764080&sr=8-1
    Dzisiaj rano jak dojechalem pod dom na parking zauwazylem mysz siedzaca pod drzwiami sasiadujacego warsztatu ktora zaczela zmierzac w strone mojego auta zaraz po zatrzymaniu sie wiec podejzewam ze to jest winowajca. Tutaj gdzie mieszkam problem z kunami raczej nie wystepuje wiec albo mysz albo szczur , stawial bym jednak na tego mniejszego gryzonia.
    Jako tymczasowe rozwiaznie kupilem dzisiaj dwie pulapki na myszy, rozloze pod przednimi kolami , a moze sie  zlapie...jestem juz tak zdesperowany ze nawet powiesilem okropny cytrynowy zapach do kibla w miejscu w ktorym dobiera sie do kabla ECU i okladzin grodzi silnika, przechodzac kolo auta wali jak z ToiToi :-)
    Zorganizowalem tez troche psiej siersci wiec z ranca wsadze w jakas skarpetke i poloze na silniku...trzeba probowac wszystkiego bo ludzie maja rozne sprawdzone metody, moze sie jakos tego pozbede....
    Ciekawe ze parkuje w tym samym miejscu od ponad 4 lat i nic do poprzednich aut sie nie pchalo...
    To chyba klatwa zabitego niechcacy lisa na autostradzie 3 lata temu....
    Jeszcze raz dzieki za pomoc
    Jesli ktos ma jeszcze jakies metody chetnie sprawdze na swoim aucie

  • #7 wysłana przez jajcek2 dnia 28 Dec 2020
  • Przećwiczyłem temat również na sobie, również zauważyłem kuny w komorze silnika. Pryskanie kilkoma środkami nie pomogło, ponieważ pewnego dnia jakaś kuna ninja zeżarła większość instalacji silnika, węże gumowe, wężyki od spryskiwaczy i wszelkie wygłuszenia jakie tylko napotkała na swojej drodze. Koszty w tysiące! Pomogło zainstalowanie dźwiękowego odstraszacza - od tej pory coś nadal jednak tam włazi ale z racji ultradźwięków nie do zniesienia przez szkodnika - nic nie zostało jeszcze zeżarte. Podobne doświadczenia wymieniłem z kilkoma znajomymi i im również zainstalowanie tego małego urządzenia pomogło! Zatem polecam!

    Odstraszacz ktory kupilem raczej nie przyniosl zadnych efektow, dzisiaj rano znowu cos nanioslo lisci do komroy silnika ...wiec kupie polecony przez Ciebie skoro uwazasz ze przynosi pozytywne efekty. Moglbys powiedziec w ktorym miejscu pod maska go zamontowales ?
  • #8 wysłana przez W212 dnia 29 Dec 2020
  • Ja mam dokładnie ten model - byłem właśnie sprawdzić pod maską.
    Opinie produktu na Allegro wykazują, że u innych również to działa. Inne funkcjonujące na tej samej zasadzie powinny się także sprawdzić!
    Znajdź lokalizacje przez które dostają się do środka i miejsce montażu wybierz nieco ponad tymi miejscami. Z tego co pamiętam to kąt rozchodzenia się tych dźwięków to aż 320 stopni. Ważne by głośniczka nie przysłaniało nic innego.



    Jeśli zlokalizujesz 2 miejsca, są również modele podwójne.
    Kuny będą przychodzić jeśli pod maską Twojego auta wybitnie im się spodobało. Odstraszacz powinien zapobiec przesiadywaniu i gryzieniu czego popadnie.
  • #9 wysłana przez jajcek2 dnia 30 Dec 2020
  • Dzięki za odpowiedź. A masz może fotkę umiejscowienia odstraszacza ze swojego auta? U mnie to nie kuna ale albo mysz albo szczur, stawiam na to pierwsze. Nie bardzo mogę zlokalizować miejsce przez które się dostaje do silnika , ale mysz się przecisnie przez odpływy wody w osłonie od dołu...Kupiłem polecony przez Ciebie Viano tylko z dodatkowo zainstalowaną diodą. Włożyłem też słoik z Domestosem który oczywiście wyjmuje przed jazda i wypryskalem silnik środkiem na gryzonie tym do którego wkleiłem link tylko nie myślałem że tak się będzie kleić...
    Dzięki za pomoc.
  • #10 wysłana przez jajcek2 dnia 30 Dec 2020
  • Ten środek K2 to jakaś masakra....zamiast sprawdzić na jakimś elemencie jak to wygląda spryskalem cały silnik,..może i tworzy to warstwę ochronną ale tak się klei że wszystko do tego przylega....az się boje pomyśleć co będzie w lato jak zacznie kurzyć. Zobaczę czy nie proszony gość się znowu pojawi po aplikacji tego środka ale korci mnie żeby to jednak zmyć....tylko czym ??Czy ten Wursth którego używasz też się tak klei?
  • #11 wysłana przez r66 dnia 31 Dec 2020
  • Ten środek K2 to jakaś masakra....zamiast sprawdzić na jakimś elemencie jak to wygląda spryskalem cały silnik,..może i tworzy to warstwę ochronną ale tak się klei że wszystko do tego przylega....az się boje pomyśleć co będzie w lato jak zacznie kurzyć. Zobaczę czy nie proszony gość się znowu pojawi po aplikacji tego środka ale korci mnie żeby to jednak zmyć....tylko czym ??Czy ten Wursth którego używasz też się tak klei?

    A pisałem parę postów powyżej żeby nie pryskać po wszystkim tylko po narażonych elementach. Niestety wszystkie się tak kleją. Proponuje przetrzeć te powierzchnie płynem do szyb i ściereczką, żeby usunąć zanim powstanie skorupa, bo jak dojdzie pył i piach to będzie jak cement.
    I oczywiście prysnąć potem tylko na narażone elementy.
  • #12 wysłana przez jajcek2 dnia 31 Dec 2020
  • Tzn nie psikalem po wszystkim ale po elementach po których myślę że szkodnik dostaje się do wtryskiwaczy więc musiałem to położyć na dolot filtra powietrza , zbiorniczek płynu wspomagania bo tam próbuje zbudować gniazdo i obudowę całej wiązki kabli od ECU....więc czyszczenia będzie 😠 dzięki za odpowiedz
Strony:
Akcje
  • Wybierz akcję poniżej
  • Drukuj

Kup żarówki H7 LED!

Żarówki LED do samochodu