Witajcie, przeglądam to forum od jakiegoś czasu, niestety nie potrafię połączyć wszystkich informacji zawartych w różnych postach i dopasować do siebie dlatego postanowiłem napisać nowy post.
zaczynając od początku:
Auto to C207 E350 CDI 265 KM, rok produkcji 2011
- ok. rok temu przy przebiegu 260k km wymieniony został filtr DPF oraz zregenerowane wtryski. Auto ma obecnie nalatane 270k km.
- od momentu zainstalowania nowego filtru DPF mam wrażenie że spaliny mają dziwny zapach, nie jest to zapach gryzący ani duszący, ale nie jest to również zwykły zapach przepalonego diesla. Po za tym jednym mankamentem brak było jakichkolwiek usterek, niedogodności.
- ostatniej zimy zaobserwowałem niedogrzewanie się plynu chlodzącego tj. praca ponizej 80 stopni celcjusza na trasach.
- kiedy zaczelo robić się cieplej, podczas jazdy po mieście temperatura płynu chłodzącego podskakuje do 90-95 stopni celcjusza.
Auto nie wypluwa żadnych błędów, jeździ dobrze natomiast niepokoją mnie temperatury pracy, i tutaj pytanie do was czy taka rozbiezność jest normalna czy raczej cos z termostatem?
Użytkuje auto 4 rok, wydaję mi się że wcześniej nie było takiej rozbieżności, temperatura stała cały czas na 80 stopniach (zima/lato, trasa/miasto) podskakiwała tylko w momencie wypalania DPF.
Kolejną rzeczą która mnie niepokoi to pokruszone kawałki DPFu w ukladzie wydechowym.
Poprzedni filtr - ten który został wymieniony również kruszał a jego kawałki zostawały w układzie wydechowym i podskakiwały na nierównościach, czy ktoś z was spotkał się z podobnym przypadłością ?