Strony:
Akcje
  • Wybierz akcję poniżej
  • Drukuj
  • #1 wysłana przez Nerd dnia 17 Feb 2021
  • Witam, przy okazji wymiany oringów chłodniczki oleju wyszedł temat zużytych kolektorów, mają spore luzy na cięgnach.
    Otrzymałem różne opcje z serwisu: wymiana na fabrycznie nowe w cenie 3800 zł, regeneracja w cenie 1800 zł. Znalazłem kolektory z przebiegiem 15.000km w dobrej cenie z tym, że jeden pochodzi od W218, drugi od W221. Obydwa o tym samym nr początkowym 642090. Czy te kolektory się czymś różnią czy wszystkie od cdi350 (2011 wzwyż) są takie same i będą pasowały do mojej W212?
    Słyszałem, że w mercu urywające się klapki są rzadkością, czy więc luzy na cięgnach mogą powodować jakieś poważne skutki w dalszej eksploatacji? Silnik chodzi idealnie, moc jest, reakcja na pedał gazu, wszystko gra.. Czy zestawy naprawcze z aluminium za 100zł się sprawdzają? Jeśli tak to czemu wymienia się kompletne kolektory w tak astronomicznej cenie skoro chodzi o kawałek wytartego plastiku?

  • #2 wysłana przez lukzlo22 dnia 17 Feb 2021
  • To nie tyle problem cięgien, co po prostu przyczyna samego nastawnika który steruje klapami. Jeśli kolektory są zawalone, z reguły od dziadkowej jazdy, to klapki stawiają opór i wtedy zaczynają się takie problemy. Ja bym poszedł w inne rozwiązanie. Wywalenie klapek, zaślepienie otworów po cięgnach i wstawienie opornika w miejsce nastawnika, i po problemie na zawsze. Ale każdy zrobi jak uważa ;)
  • #3 wysłana przez Nerd dnia 17 Feb 2021
  • No ja właśnie jeżdżę bardzo powoli, w sumie większość jazdy u mnie to taki tryb żeglowania..
    A co z zestawami naprawczymi?  Czy wymiana prowadnic + czyszczenie kolektora to nie to samo co kupno nowego w aso?
  • #4 wysłana przez Driv3r dnia 18 Feb 2021
  • Tak, efekt ten sam, tylko lżejsza kieszeń.
  • #5 wysłana przez lukzlo22 dnia 18 Feb 2021
  • Plus może dojść wymiana samego nastawnika który kosztuje w granicach 750-1000zł.
    Ja bym wywalił klapy, wyczyścił, zaślepił śruby po prowadnicach cięgien i zapomniał o problemie raz na zawsze. Auto nawet lepiej się zbiera z niskich obrotów. Miałem nastawnik nowy schowany, bo ktoś z serwisu załatwił mi za psie pieniądze. Miałem go wymienić ale ostatecznie zdecydowałem wywalić klapki.
    Robiłem taki zabieg w w211 i nie to auto, zyskał wigoru co nie miara. Podobną sytuację miał klient który do mnie na SD przyjeżdzał, uparł się że odkupi ten nastawnik i założy jak fabryka zrobiła. Odradzałem mu to... i ostatecznie chłop po kilku miesiącach przyjechał z tym samym problemem, wymiana na długo nie pomogła.
  • #6 wysłana przez Nerd dnia 23 Feb 2021
  • U mnie wyszla taka idiotyczna sytuacja, ze hej. Oddalem auto do serwisu na wymiane uszczelek chłodniczki, wyszlo, ze kolektory i klapki sa w stanie agonalnym.
    Nie bylem na to przygotowany gdyz nastepnego dnia zona klepnela hotel w górach i tak zaplacilem za robociznę wymiany oringow, musieli zlozyc stare kolektory z powrotem. Czy przy ponownym demontażu kolektorów konieczny jest montaz znowu nowych uszczelek? Całość bede ponownie robil w Mercedes-Benz team na wale miedzeszynskim, genialny serwis.
  • #7 wysłana przez majkel84 dnia 23 Feb 2021
  • No wypadało by założyć nowe uszczelki kolektorów i turbiny bo będzie znowu demontowana.
    Uszczelki te są blaszane, nie powinno się montować ponownie, resztę od dolotu jeżeli były wymieniane oringi to mogą zostać, tak myślę.
  • #8 wysłana przez niepozorny dnia 23 Feb 2021
  • W jakim przebiegu masz ten stan agonalny?
  • #9 wysłana przez Nerd dnia 27 Feb 2021
  • 370.000, co dziwne (nawet serwis stwierdził) przy takim stanie klap silnik chodzi perfekcyjnie, zero błędów, moc, osiągi fabryczne, wszystko w normie.
    Umówiłem się już do serwisu Broler`a na czyszczenie i montaż cięgien z aluminium, wolę zrobić to zgodnie ze sztuką, koszt operacji to 1/3 ceny zakupu nowych kolektorów.
Strony:
Akcje
  • Wybierz akcję poniżej
  • Drukuj

Kup żarówki H7 LED!

Żarówki LED do samochodu