No i okazało, się że rysunek to jedno, a rzeczywistość to drugie. Po odkręceniu oryginalnej śruby od wahacza, który jest teoretycznie odpowiedzialny za kąt WSZ okazało się, że nie ma możliwości założenia śrub mimośrodowych z tymi specjalnymi podkładkami, ponieważ rozmiar otworu jest zbyt mały żeby umieścić w nim śrubę wraz z tą specjalną podkładką - po prostu nie mieszczą się. Śruby mimośrodowe musiałby być nieco chudsze aby umieścić je z tymi podkładkami w tym otworze.
Byłem na geometrii Hunter 3D. Wszystko mam ustawione na zielono wg fabryki ale mimo że auto jest bezwypadkowe to kąt WSZ lewy (od kierowcy) wynosi 10.00° i różni się o 0,53° od kąta WSZ prawego (od pasażera) który wynosi 10.53°. Auto ściąga delikatnie w prawo, po kiluset metrach. Wynik do przyjęcia i jestem prawie zadowolony, ale jeśli pojazd jest bezwypadkowy, a wahacze od nowości oryginalne to skąd ta różnica w kątach WSZ i dlaczego jednak lekko ściąga?