W jakiej pozycji byś nie ustawił wału to i tak łańcuch będzie tak samo naciągnięty. Ja wymieniłem na zgaszonym silniku bez kręcenia wałem.
Z tym to chyba nie do końca tak jest, podobne pytanie było na forum w204 panowie się dziwili dlaczego jednen wkręcił napinacz praktycznie palcami do końca a drugi musiał użyć większej siły czyli klucza w 1.8 cgi..
otóż to tak jak ze sprawdzeniem napinacza w om642 gdzie przez wlew oleju go widać, można sprawdzić w jakim stopniu wyciągnięty jest łańcuch obserwując na ile wychodzi napinacz, kiedy jeden kręci wałem a drugi patrzy, ewidentnie pracuje tak jak w moim przypadku w maksymalnym momencie wychyla się z 1.5 cm więcej zaś za chwile chowa o tyle. Świadczy to o tym że w zależności położenia wału rozrząd jest napięty bardziej, zaś innym razem mniej.
Sprawdziłem to ponieważ gdzieś przeczytałem zeby zajrzeć przez korek i odpalić najlpiej kilka razy i zgasić jak się nie wychyla do pewnego momentu który widac na napinaczu to jest okej, zrobiłem tak i za każdym razem był lekko wysunięty, myśle łańcuch jak nowy..
podkusiło mnie następnego dnia żeby tam zajrzeć, spoglądam a tam z centymetr więcej wysunięty.. doczytałem zeby ktoś mi zakręcił wałem i wtedy patrzeć.
co do wymiany nie musisz ustawiać walu na OT, może tak ci się zatrzyma silnik ze wkręcisz go z mniejszą siła praktycznie palcami, albo będzie szedł ciężej.